Trzy wagony wąskotorówki pojechały do zakładów naprawczych w Raciborzu na początku maja.
- W trakcie przeglądu zostały zbadane resory, przetoczono zestawy kołowe i zregenerowano układ hamulcowy. Poszczególnym wagonom przywrócono w ten sposób wymagane parametry konstrukcyjne - wylicza Bartosz Uryga, prezes SGKW. Oprócz tego, skład doczekał się liftingu. Drewnianą konstrukcję pojazdów zastąpiła nowa - stalowa, a w wagonach zamontowano nowe siedzenia. Za remont, który kosztował 200 tys. zł zapłacił Bytom.
- Ta naprawa pozwoli nam zachować zdolność przewozową kolei na obecnym poziomie sześciu pojazdów. To ważne, bo są takie dni, kiedy frekwencja na najbardziej obleganych kursach wynosi ponad 300 osób - mówi Uryga. By w pełni wykorzystać wąskotorówkę, potrzeba jednak jeszcze jednego - pogody. Ta jednak nie dopisuje.
W tym roku kolejka przewiozła zaledwie 10 tys. pasażerów - do ponad dwukrotnie mniej niż w tym samym czasie w 2009 roku. Intensywne ulewy w połowie maja podmyły przepust kolejowy nad rzeką Stołą. Na kosztowny remont torów (165 tys. zł) na odcinku Tarnowskie Góry - Miasteczko Śląskie trzeba było poczekać aż do lipca.
Do końca sierpnia kolejka wąskotorowa kursuje codziennie. Pociągi z bytomskiego dworca do Miasteczka Śląskiego ruszają o godz. 9, 12 i 16, a wracają o godz. 10.20, 14.30 i 17.30. Bilety kosztują 3 zł (ulgowy) i 6 zł (normalny).
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?