Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LKS Żyglin świętuje historyczny awans do klasy okręgowej

Stanisław Wawszczak
LKS Żyglin awansowa do klasy okręgowej
LKS Żyglin awansowa do klasy okręgowej Stanisław Wawszczak
W minioną sobotę LKS Żyglin pokonał na własnym boisku TSPN Nadzieja Bytom 5:0 i tym samym na dwie kolejki przed końcem rozgrywek bytomskiej A klasy zapewnił sobie drugie miejsce w tabeli, premiowane awansem do ligi okręgowej. Dla piłkarzy z Żyglina to pierwszy w historii klubu awans do tej klasy rozgrywkowej.

Niewielka dzielnica Miasteczka Śląskiego już od kilku lat dobijała się do bram okręgówki, w ubiegłym sezonie do szczęścia zabrakło jednego punktu. Przed rokiem ekipę z Żyglina awansu pozbawił remis z Orłem Miedary w ostatnim meczu sezonu. Teraz po zwycięskim meczu z Nadzieją Żyglin ma ona 9 punktów przewagi nad trzecim w tabeli Górnikiem Bobrowniki, więc po ostatnim gwizdku sędziego kibice rozpoczęli fetowanie. Odpalono race świetlne, a w huku petard otworzono szampany.

Do meczu z Nadzieją gospodarze przystąpili w pełni zmobilizowani, choć w pojedynku z walczącymi o utrzymanie się w lidze bytomianami, byli zdecydowanymi faworytami. Pierwszy kwadrans nie zapowiadał łatwego zwycięstwa. Goście prowadzili otwartą grę, odważnie atakując bramkę miejscowych. W 16 minucie akcja lewą stroną Cezarego Wszelakiego zakończyła się mocnym strzałem w kierunku bramki. Bramkarz gości zdołał piłkę sparować, ale ta trafiła wprost na głowę Dawida Miszoka, który celną główką otworzył wynik meczu. Osiem minut później było już 2:0. Dawid Jasiok, obrońca Zyglina zdecydował się na samotny rajd w kierunku bramki Nadziei, minął kilku piłkarzy przyjezdnych i w sytuacji sam na sam z bramkarzem pokonał go strzałem tuż przy słupku. Akcję tę zasłużenie nagrodziły gromkie brawa i huk wystrzelonej petardy. Tuż przed przerwą szansę na podwyższenie wyniku miał Dawid Jakubowski, ale obrońcy w ostatniej chwili wybili mu piłkę spod nóg.

W drugiej połowie dominacja Żyglina była już wyraźna. W 47 minucie Marcin Mróz podał dobrze w tempo wychodzącemu na pozycję Miszokowi, a ten z kilkunastu metrów pokonał bramkarza gości. Cztery minuty później Jasiok wypuścił prostopadłym podaniem Miszoka, a ten objeżdża bramkarza i za jego plecami kieruje piłkę do siatki. 4:0. Kolejne minuty przebiegały podobnie, ale dobra postawa bramkarza gości zapobiegała kolejnym golom dla Żyglina. Jeden z nielicznych kontrataków Nadziei w 71 minucie zakończył się faulem w naszym polu karnym i sędzia nakazał wykonanie rzutu karnego. Do piłki podszedł Jakub Jeżycki, ale jego sygnalizowane uderzenie Zbigniew Til, golkiper Żyglina zdołał wybić na rzut rożny. Wynik na 5:0 ustalił Miszok dobijając w 85 minucie główką piłkę odbitą od poprzeczki po główce Michała Kocka. Okazałe zwycięstwo podsumowało udany dla Żyglina sezon 2015/2016.

- Mamy awans i wszyscy się cieszymy. Strzeliłem dzisiaj cztery bramki i mam ich do tej pory 24. Klasyfikacji króla strzelców bytomskiej A klasy nie wygram, ale pewnie da mi to miejsce na podium. W Żyglinie jestem już 8 lat, przyszedłem tutaj z grupą juniorów Tarnowiczanki. Myślę, że nasz awans jest zasłużony, a w okręgówce spokojnie damy sobie radę – mówi ucieszony Miszok, najlepszy strzelec Żyglina.

- To historyczne wydarzenie. Przyszedłem tu przed trzema laty z takim celem. W końcówce sezonu mieliśmy problemy kadrowe, moi piłkarze leczyli kontuzje, pauzowali za kartki, za granicę wyjechał Krzysztof Foks. W zeszłym roku niewiele zabrakło, ale teraz zespół ograł się i jest wyraźnie mocniejszy. Mamy wypracowany swój styl gry. Rozpoczynamy spokojnie, cierpliwie szukając okazji do zdobycia gola. Prowadzimy grę bez niepotrzebnej nerwowości, czekając aż przeciwnik się wybiega. Oczywiście nie da się grać cały czas na najwyższym poziomie, ale wygrana w Bobrownikach z Górnikiem ustawiła nam rundę wiosenną. Myślimy już też o starcie w lidze okręgowej. Chcę, aby ten zespół, który wywalczył awans, spróbował pograć w okręgówce. Mamy też dogadanych dwóch, dobrych zawodników, którzy uzupełnią odejścia. Liczymy również na wykonanie pewnych, niezbędnych prac na obiekcie. Burmistrz obiecał nam trybunę na 200 osób, oświetlenie, ogrodzenie całego obiektu i piłkochwyty – mówi Sebastian Żak, trener Żyglina.

Przed Żyglinem jeszcze dwa spotkania, w najbliższą sobotę zaplanowany był wyjazd do Bytomia na mecz z Rozbarkiem. Jak dowiedział się zarząd klubu, mecz ten nie odbędzie się i zostanie zweryfikowany jako walkower. Rozbark prawdopodobnie ze względów kadrowych wycofał się z rozgrywek.
Miniona kolejka wyjaśniła ostatnie niewiadome, kończącego się sezonu rozgrywek o mistrzostwo bytomskiej A klasy. Awans do ligi okręgowej zdobyły Drama Zbrosławice i LKS Żyglin, a do B klasy spada Rozbark Bytom.

Trwa jeszcze walka o awans z bytomskiej B klasy, a wszystko rozstrzygnie się w najbliższą sobotę, kiedy to rozegrana zostanie ostatnia kolejka. Obecnie w tabeli prowadzi Tempo Stolarzowice, wyprzedzając dwoma punktami Orła Koty.

LKS ŻYGLIN – TSPN NADZIEJA BYTOM 5:0 (2:0)
BRAMKI: Miszok (16, 47, 51, 85), Jasiok (24)
ŻYGLIN: Zbigniew Til – Dawid Jasiok, Artur Miozga, Wojciech Piech (60, Adrian Wyżgoł), Kamil Pluta – Wojciech Heflik, Dawid Jakubowski (55, Piotr Bryła), Marcin Mróz - Cezary Wszelaki (65, Artur Ścierski), Dawid Miszok, Robert Wyżgoł (55, Michał Kocek).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto