Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Podwójne roczniki uczniów pójdą we wrześniu do szkół średnich. Władze powiatu zapewniają, że placówki "nie pękną w szwach"

Anna Szade
Mimo podwójnego rocznika, powiatowe szkoły i tak promowały swoją ofertę. "Dzień otwarty" w II Liceum Ogólnokształcącym.
Mimo podwójnego rocznika, powiatowe szkoły i tak promowały swoją ofertę. "Dzień otwarty" w II Liceum Ogólnokształcącym. Fot. Archiwum II LO Malbork
Nabór do szkół dla absolwentów gimnazjów i ósmoklasistów jest właśnie na półmetku. Jak zapewniają władze powiatu, miejsc w placówkach ponadpodstawowych dla nikogo nie zabraknie. Nie będzie też tłoku ani nauki na dwie zmiany.

Tegoroczni absolwenci mają w czym wybierać. Ci, którzy ukończyli podstawówkę, mogą starać się o przyjęcie do 4-letnich liceów ogólnokształcących, 5-letnich techników oraz 3-letnich szkół branżowych I stopnia. Wybór dla tych, którzy skończą gimnazja, to 3-letnie licea, 4-letnie technika oraz 3-letnie szkoły branżowe I stopnia. Rekrutacja prowadzona jest zarówno w tradycyjny sposób, jak i za pośrednictwem internetu.

- Część uczniów już podjęła decyzję i wie, gdzie chce kontynuować naukę, ale na pewno są też tacy, którzy wciąż się wahają i analizują najlepszą ścieżkę dalszej edukacji dla siebie - mówi Mirosław Czapla, starosta malborski.
W całym powiecie nastolatków, których dotyczy nabór do pierwszych klas różnych typów szkół powiatowych, jest 1295: 667 ósmoklasistów i 628 gimnazjalistów. To wyjątkowy rok, bo zwykle trzeba było przygotować ok. 600 miejsc. Potwierdzają to zresztą prognozy na kolejne lata, w których nie widać już takiego tłoku. Według obecnych szacunków, w roku szkolnym 2020/21 absolwentów podstawówek będzie 595, w 2021/2022 - 572, 2022/2023 - 877, 2023/2024 - 914.

Część z nich i tak, jak co roku, będzie szukało dla siebie miejsca w szkołach poza powiatem, kierując się ich dobrą sławą lub odległością od domu. Tak jest w przypadku choćby gminy Lichnowy, z której bliżej niektórym za Wisłę, do Tczewa.
- Do tej pory było to łącznie ok. 100 nastolatków, którzy nam „uciekali” - informuje Waldemar Lamkowski, wicestarosta malborski.

Ale praktyka pokazuje, że w ich miejsce pojawią się absolwenci z zewnątrz, których rocznie było do tej pory ok. 250. Spośród nich najwięcej, bo ok. dwie trzecie trafiało do klas tzw. mundurowych, czyli policyjnych czy wojskowych, które oferuje Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4. Uczniowski bilans, jak zapewniają włodarze, jest więc i tak korzystny dla powiatu. Nie jest to bez znaczenia, bo za każdym uczniem idą pieniądze z subwencji oświatowej.

- W liczbie ogólnej jesteśmy spokojni. Nabór przebiega tak, jak planowaliśmy. Wiemy też, ilu chętnych będzie spoza powiatu - mówi Waldemar Lamkowski. - Na pewno będą pewne roszady, bo uczniowie wskazują szkołę pierwszego i drugiego wyboru. Jeżeli w jednej szkole będzie zbyt wielu chętnych, to trafią do tej, którą wskazali jako drugą.

Jak informuje starostwo, założenie jest takie, że każda przyszła pierwsza klasa będzie liczyła maksimum 30 uczniów. I tak, w I Liceum Ogólnokształcącym przygotowano 120 miejsc dla absolwentów gimnazjów i 120 miejsc dla absolwentów ósmych klas, w II Liceum Ogólnokształcącym - po 150 miejsc. Natomiast w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 to po 180 miejsc w różnych typach szkół dla absolwentów gimnazjów i podstawówek, a w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 - po 120 miejsc w technikach, 120 miejsc w szkołach branżowych i dodatkowo - po 90 miejsc w klasach tzw. mundurowych.

- Oferta edukacyjna naszych szkół jest bardzo szeroka, więc każdy znajdzie dla siebie odpowiednią placówkę i specjalizację. To bardzo ważne, by tę decyzję podjąć spokojnie i rozważnie, zapoznając się z atutami każdej ze szkół - mówi Stanisław Sumowski, dyrektor Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Malborku.

Ogłoszenie wyników rekrutacji nastąpi 12 lipca.

- Wszyscy się dostaną, nie ma problemu. Szkoły są gotowe i mają możliwość przyjęcia. Na pewno nie będzie też dwuzmianowości. Demografia spowodowała, że we wszystkich szkołach pojawiały się już luki, więc teraz one się po prostu uzupełnią. Warunki lokalowe i kadrowe są zapewnione. Trochę nauczycieli przejdzie do nas z miejskich szkół. Liczymy, że może to dotyczyć od 12 do 15 osób, bo takie będzie zapotrzebowanie od września. Niektórzy dyrektorzy już zresztą prowadzą rozmowy - wyjaśnia wicestarosta Waldemar Lamkowski.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto