Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Manko w kasie

Milena KOCHANOWSKA
Pracownik ponosi pełną odpowiedzialność za powierzone mu mienie, chyba, że udowodni, że to pracodawca nie zapewnił mu warunków, by to mienie zabezpieczyć. Pracuję w niewielkim markecie jako kasjerka.

Pracownik ponosi pełną odpowiedzialność za powierzone mu mienie, chyba,
że udowodni, że to pracodawca nie zapewnił mu warunków, by to mienie zabezpieczyć.

Pracuję w niewielkim markecie jako kasjerka. Niedawno z kasy zginęła pewna kwota, a szef zażądał ode mnie jej zwrotu w pełnej wysokości, bo jestem materialnie odpowiedzialna za powierzone mienie. Uważam, że pieniądze skradziono, czy muszę więc je oddawać i dlaczego? – pyta Czytelniczka spod Poznania.

Obowiązek zwrotu lub rozliczenia się

Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy, pracownik, któremu powierzono – z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się: pieniądze, papiery wartościowe lub kosztowności, bądź też narzędzia i instrumenty lub podobne przedmioty, a także środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze itp., odpowiada w pełnej wysokości za tzw. szkodę czyli uszkodzenie, zniszczenie lub zaginięcie mienia.

W opisanej sytuacji również mamy do czynienia z powierzonymi pracownikowi do wyliczenia się pieniędzmi i powstałą szkodą – w postaci braku pewnej kwoty. Czytelniczka twierdzi jednak, że pieniądze skradziono. Co więc może zrobić?

Przyczyny niezależne

- Przepisy nakładają na pracownika odpowiedzialność w pełnej wysokości za szkodę w mieniu powierzonym mu z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia się i ustanawiają domniemanie, że szkoda powstała z przyczyn, za które on odpowiada – wyjaśnia Marian Jacczak, radca prawny. – Pracownik może od tej odpowiedzialności uwolnić się w całości lub w części, ale tylko wtedy, gdy wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych.
Najkorzystniejsze dla pracownika jest udowodnienie, że przyczyną szkody było niezapewnienie przez zakład pracy warunków umożliwiających odpowiednie zabezpieczenie mienia.

Pracownik musi udowodnić

- Pracownik staje się więc, w odpowiednim zakresie, wolny od odpowiedzialności nie przez fakt, że nie udowodniono mu zaniedbania obowiązków pracowniczych, lecz dopiero wówczas, gdy to on przeprowadzi dowód istnienia okoliczności od niego niezależnych, a mogących mieć wpływ na powstanie szkody w majątku, który przyjął do wyliczenia się – twierdzi mec. Jacczak.

Samo prawdopodobieństwo, że pieniądze zginęły z przyczyn, na które Czytelniczka nie miała wpływu nie wystarczy wobec tego do uwolnienia się od odpowiedzialności materialnej. Stanie się tak dopiero wtedy, gdy kasjerka wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niej niezależnych – a zwłaszcza dlatego, że pracodawca nie zapewnił warunków niezbędnych dla pełnego zabezpieczenie kasy.

Nasza akcja

Gazeta Poznańska prowadzi akcję Masz Prawo Wiedzieć - promujemy prawo dostępu do informacji publicznej.

Ty też Masz Prawo Wiedzieć!

Skontaktuj się z nami
(061) 8606 001 lub [email protected]

Podstawa prawna

Kodeks pracy – art. 124, par. 1

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto