Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasteczko Śląskie: Pogrzeb rowerzysty potrąconego przez samochód w rejonie zalewu Nakło-Chechło

Krzysztof Szendzielorz
Kondukt żałobny z trumną Lesława Ferdyna
Kondukt żałobny z trumną Lesława Ferdyna Krzysztof Szendzielorz
Takich wypadków było już wiele, ale mieszkańcy Miasteczka Śl. są wstrząśnięci śmiercią 36-letniego Lesława Ferdyna. Rowerzystę potrącił samochód, gdy jechał nad zalew Nakło-Chechło. To mogło spotkać każdego rowerzystę. Od lat w powiecie tarnogórskim mówi się o budowie tras rowerowych nad akwen. I na razie skończyło się na gadaniu.

Rodzina, sąsiedzi, przyjaciele, znajomi, współpracownicy pożegnali 21 czerwca, we wtorek, 36-letniego Lesława Ferdyna. Mieszkańca Miasteczka Śląskiego, gdy jechał na rowerze nad zalew Nakło-Chechło, potrącił na DW 908 kierowca renault. 

Ten wypadek wydarzył się ponad dwa tygodnie temu. Dokładnie 4 czerwca o godz. 15.32 Leszek, bo tak prawie wszyscy nazywali Lesława Ferdyna w Miasteczku Śląskim, zadzwonił do żony i matki. Poinformował, że miał wypadek na rowerze. Gdy w niecały kwadrans rodzina z bratem Rafałem na czele przyjechała na miejsce zdarzenia, na drodze wojewódzkiej 908 nieopodal wjazdu nad zalew Nakło-Chechło Leszka już nie było. Pogotowie wiozło go do szpitala.

Na miejscu leżał rower górski z pokrzywionym tylnym kołem. Starszy kierowca renault z Tarnowskich Gór na jechał na tylne koło. Był trzeźwy. Leszek też. Zwyczajnie jechał nad akwen. Lubił jeździć na rowerze. 

Mieszkańca Miasteczka Śląskiego przewieziono do bytomskiego szpitala górniczego. – Leszek nie miał właściwie żadnych śladów zadrapań, potłuczeń na ciele. Wiemy, że do karetki wszedł jeszcze o własnych siłach – opowiada Rafał Ferdyn, brat Leszka.

Gdy rowerzysta leżał nieprzytomny w szpitalu rodzina, sąsiedzi, przyjaciele modlili się w kościele parafialnym w Miasteczku Śląskim o powrót do zdrowia Leszka. Niestety, uraz głowy, którego rowerzysta doznał podczas upadku był tak poważny, że lekarzom nie udało się go uratować. Zmarł 16 czerwca. Miał 36 lat. Pozostawił żonę Joannę, z którą wziął ślub zaledwie osiem miesięcy temu.



Lesława Ferdyna żegnały 21 czerwca w kościele i na cmentarzu parafialnym w Miasteczku Śląskim setki osób. Ks. Henryk Dyka, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Miasteczku Śląskim dziękował w imieniu zmarłego oraz rodziny za modlitwę i solidarność w trudnych momentach. – Wtedy gdy pojawia się pytanie „dlaczego tak niespodziewanie i dramatycznie przerwano życie młodego człowieka?" – mówi ksiądz. Proboszcz nie odpowiedział na to pytanie. Nazwał Leszka pielgrzymem, którego droga właśnie się skończyła. Dlaczego tak się stało, pozostanie tajemnicą.

Ks. Henryk Dyka mówił, że ludzka miłość, choć piękna i szlachetna, często zamyka się, gdy zderzy się z cierpieniem, złem. Na przykład gdy niespodziewanie stracimy bliską osobę. – Pamiętajmy, że Bóg zawsze ma dla nas otwarte serce, nawet jeśli go obrażamy. W sercu i miłości Boga szukajmy pokrzepienia i nadziei – mówił ks. Dyka.



Rafał Ferdyn o wypadku mówi spokojnie. Zdaje sobie sprawę, że nic już mu brata nie zwróci. Ma jednak żal o to, że nad zalew Nakło-Chechło, jeden z najpopularniejszych akwenów kąpielowych i miejsc rekreacyjnych w regionie nie wybudowano do dziś żadnych tras rowerowych. Chociaż od lat mówi się o tej sprawie w powiecie tarnogórskim. Wielu kolarzy-amatorów dojeżdża nad Nakło-Chechło niezwykle ruchliwą DW 908, prowadzącą z Tarnowskich Gór przez Miasteczko Śląskie i Kalety do Częstochowy. Trasa w letnie weekendy często się korkuje. Samochody parkują gdzie popadnie. Problemy z przejazdem mają nie tylko rowerzyści, ale też karetki.

W starostwie planowaniem nowych tras rowerowych zajmują się od 2003 roku. Umówiliśmy się po pogrzebie w starostwie, by zobaczyć plany budowy tras rowerowych w powiecie i dowiedzieć się, jakie są szanse by powstały. Kiedy udaliśmy się do wydziału transportu, jego naczelnik Henryk Bonk odmówił mi nam wglądu do dokumentów. Powiedział, że nie ma na to zgody swoich bezpośrednich przełożonych. Tych zaś nie było w starostwie. Nie pomogły nawet tłumaczenia, że spotkanie było umówione już wcześniej z rzecznikiem prasowym Katarzyną Majsterek. Ta nas przeprosiła i poprosiła byśmy pojawili się w środę. Na pewno się pojawimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto