Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasteczko Śląskie: Zarząd Dróg Wojewódzkich pół roku "zabezpiecza" dziury na DW 912

Krzysztof Szendzielorz
Dariusz Pytel: - Co będzie, gdy wpadnie tu rowerzysta?
Dariusz Pytel: - Co będzie, gdy wpadnie tu rowerzysta? Krzysztof Szendzielorz
Mieszkańcy Miasteczka Śląskiego alarmują - w ruchliwej drodze wojewódzkiej 912, którą codziennie jeżdżą tysiące samochodów, są dziury mogące doprowadzić do tragedii. Problem nagłaśniają samorząd i policja. Bezskutecznie.

Sprawa dotyczy ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 912, łączącej DK 78 z DW 908. Jest to część trasy, którą dojedziemy z aglomeracji śląskiej do Częstochowy. DW 912 przebiega przez Miasteczko Śl., dokładnie przez dzielnicę Żyglin. Na wyremontowanej kilka lat temu drodze pojawiły się głębokie dziury. Można je zauważyć w dwóch miejscach. Tuż przy kościele w Żyglinie na skrzyżowaniu z ulicą Brynicką i kilkaset metrów dalej w rejonie skrzyżowania z ulicą Harcerską. Dziury są na krawędziach drogi, gdzie poprowadzono w korytach odprowadzenie wody. Zamknięto je metalowymi kratkami, które się wyginają i łamią pod ciężarem przejeżdżających tirów.

- To ewidentny błąd w projekcie - mówi Krzysztof Nowak, burmistrz Miasteczka Śląskiego, który przyjmował już wiele zgłoszeń w sprawie źle wykonanego odwodnienia na DW 912. - Te kratki tam się nie sprawdzają. Być może wytrzymałyby na jakiejś lokalnej drodze gminnej, ale nie na ruchliwej trasie - zauważa burmistrz.

To jednak nie wszystko. Takich dziur na polskich drogach jest wiele i nawet zwykłe ich załatanie, a przynajmniej dobre oznakowanie, nie powinno stanowić żadnego problemu. W Żyglinie wyszli właśnie z takiego założenia: zauważyli problem i zgłosili. W sprawie zabezpieczenia dziur interweniował w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Katowicach zarówno burmistrz miasta, jak i policja, wysyłając pierwsze pismo 22 maja tego roku. - Niech pan sobie wyobrazi, że tą drogą jedzie rowerzysta i wpada do dziury - mówi Dariusz Pytel z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Tarnowskich Górach. - Jeśli nie zrobi sobie czegoś podczas upadku, to "dzieła" może dokończyć przyjeżdżający samochód i tragedia gotowa - ostrzega. Pytel kolejne pismo wysłał cztery miesiące później, bo nie dostał z ZDW żadnej odpowiedzi. - Zarządca nawet nie oznakował tych dziur. Stało się to dopiero po drugiej interwencji, ale pachołki i tak stoją nie tam, gdzie trzeba - mówi Pytel.

Rzecznik ZDW Ryszard Pacer twierdzi, że Zarząd odpowiedział policji. - Zleciliśmy wtedy firmie Larix wymianę kratek, o czym policja została poinformowana - twierdzi Pacer. - Teraz zleciliśmy kolejną naprawę. Powinna się zakończyć w ciągu kilku tygodni - dodaje. Problem? Policja dostała informację, że prace zakończą się w październiku. Termin jednak się wydłuży. ZDW zdaje sobie jednak sprawę, że problem rzeczywiście istnieje. - Po naprawie korytek zlecimy projekt reorganizacji systemu odwodnienia w tym rejonie. Mamy nadzieję, że obecna naprawa będzie trwalsza, a w przyszłym roku przebudujemy odwodnienie - zapewnia Pacer.

VIA SILESIANA - POPRZYJ NASZA AKCJĘ NADANIA TEJ NAZWY DLA AUTOSTRADY A4
SPIS POWSZECHNY: 400 TYS. OSÓB WPISAŁO NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ [WYNIKI NIEOFICJALNE]
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Miasteczko Śląskie: Zarząd Dróg Wojewódzkich pół roku "zabezpiecza" dziury na DW 912 - Tarnowskie Góry Nasze Miasto

Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto