Mieszkańcy Rept Śląskich sprzeciwiają się likwidacji przychodni w swojej dzielnicy

Prawdopodobnie tylko przez ten rok w Reptach Śląskich będzie działała lekarska przychodnia rejonowa nr 6. Niepublicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Usługi Medyczne "Śródmieście", właścicielowi przychodni, nie opłaca się jej prowadzić. Pacjenci nie chcą nawet słyszeć o tym, by dojeżdżać do lekarza do centrum miasta lub innych dzielnic Tarnowskich Gór.

Mieszkańcy Rept Śląskich, korzystający z opieki medycznej w przychodni nr 6 przy ul. Witosa 61 dowiedzieli się o planach jej likwidacji pocztą pantoflową. Zorganizowali się i zebrali pawie 600 podpisów pod pismem protestacyjnym. Zwrócili się do Pawła Mrachacza, radnego powiatowego z prośbą o interwencję w tej sprawie. Także rada dzielnicy Rept Śląskich wystosowała jeszcze pod koniec zeszłego roku pisma do NZOZ-u "Śródmieście", aby potwierdzić krążące po dzielnicy plotki. Okazały się one prawdziwe.

Maria Stachnik-Wesołowska, członek zarządu NZOZ Usługi Medyczne "Śródmieście" twierdzi, że jeszcze ostateczna decyzja o zamknięciu przychodni w Reptach nie została podjęta. - Analizujemy koszty związane z prowadzeniem naszego zakładu, w tym i przychodni w Reptach. Niestety przychodnia przynosi straty. Na dniach powinniśmy otrzymać nowy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jeśli będzie on na poziomie ubiegłorocznym, wtedy znajdziemy się w trudnej sytuacji. Planujemy też spotkać się z radą dzielnicy Repty Śląskie. Myślę, że odbędzie się ono pod koniec stycznia. Tam przedstawimy wszystkie nasze argumenty - powiedziała nam Stachnik-Wesołowska.

Budynek przychodni w Reptach wymaga remontu i dostosowania go do rygorystycznych wymagań ministra zdrowia. Obiekt należy jednak do miasta. NZOZ go jedynie dzierżawi. - Jeśli nawet będziemy mieli większy kontrakt, to nie spodziewamy się, że te pieniądze wystarczą do przeprowadzenia remontu. Trzeba będzie się zastanowić także nad innymi źródłami finansowania. Nie będą to bowiem tylko prace kosmetyczne, polegające na pomalowaniu ścian - dodała Stachnik Wesołowska. Jeśli przychodnia zostanie zlikwidowana, "Śródmieście" ma zapewnić opiekę m.in. tzw. lekarza rodzinnego w przychodniach przy ul. Bytomskiej w centrum miasta i w Starych Tarnowicach. Pacjenci jednak nie chcą nawet o tym słyszeć - Jestem już stara i ledwo chodzę. Gdzie ja tam pojadę do centrum? - mówi Agnieszka Adamus, którą spotkaliśmy w poczekalni przychodni.

Prawie trzy lata temu przychodni też groziła likwidacja. Wtedy we wrześniu 2005 roku kierownictwo "Śródmieścia" wystosowało do ratusza pismo, w którym prosiło o obniżenie czynszu z prawie 6 zł za metr kwadratowy do przysłowiowej złotówki. Urzędnicy odpisali wtedy, że obniżenie czynszu owszem jest możliwe, ale o połowę i tylko na trzy miesiące, czyli na czas remontu. Z przedstawionych wtedy wstępnych wyliczeń NZOZ "Śródmieście" wynikało, że na modernizację budynku przy ul. Witosa potrzeba ok. 240 tys. zł.

Z informacji jakie przekazała nam Maria Stachnik-Wesołowska wynika, że w przychodni w Reptach leczy się ok. 800 pacjentów. Mniej więcej tyle deklaracji pacjentów posiada zakład. Z kolei sami mieszkańcy Rept piszą w swoim proteście o ponad 1300 deklaracjach złożonych w "Śródmieściu". - W ostatnich kilku latach w Reptach wybudowało domy wiele osób. W dzielnicy mieszka coraz więcej ludzi. Nowi mieszkańcy też mogą być zainteresowani korzystaniem z nowej przychodni - uważa Bolesława Tunia-Jaworska, jedna z protestujących osób.

Powiedzieli nam:

Ryszard Świderski,
przewodniczący Rady Dzielnicy Repty Śl.:

Jesteśmy za utrzymaniem przychodni. Gdyby doszło do jej likwidacji byłoby to utrudnienie głównie dla starszych mieszkańców. Dojeżdżanie do przychodni w Starych Tarnowicach jest nieporozumieniem, bo przecież między tymi dzielnicami nie ma nawet połączenia autobusowego. Poinformowaliśmy o problemie burmistrza i przewodniczącego Rady Miejskiej. Po feriach na radzie dzielnicy odbędzie się spotkanie w tej sprawie.

Bolesława Tunia-Jaworska,
mieszkanka Rept Śl.:

Przychodnia jest jedyną w dzielnicy i dlatego powinna nadal działać. Korzystają z niej starsze osoby, ale i dzieci. Dwa razy w tygodniu możemy wykonać badania laboratoryjne, a wyniki odebrać na miejscu. To bardzo wygodne. Władze miasta powinny rozważyć obniżkę czynszu dla "Śródmieścia". Sam zakład mógłby

przeanalizować jeszcze raz koszty remontu budynku i to, czy aż tyle pomieszczeń, które zajmuje, jest mu potrzebnych.

Nie domagamy się nowej opieki specjalistycznej, a jedynie zachowania tego co jest.

Piotr Szczęsny,
przewodniczący tarnogórskiej Rady Miejskiej:

Dołożę wszelkich starań, żeby przychodnia w Reptach nadal była. Postaramy się znaleźć środki na remont i ewentualnie obniżyć czynsz na tyle, na ile możemy. Kwestią otwartą jest, czy przychodnię poprowadzi "Śródmieście". Słyszę ciągle, że przynosi ona zakładowi straty. Ja wiem, że są też inni lekarze, którzy chętnie leczyli mieszkańców Rept.