Zobacz również zdjęcia z PKO Silesia Marathon 2018:
PKO Silesia Marathon 2018 [ZDJĘCIA]. Ponad 8 tys. zawodników pobiegło dla chorego Piotrusia [WYNIKI]
PKO Silesia Marathon to największa impreza biegowa w regionie. W tym roku zostanie rozegrana już po raz 10. Tradycyjnie składają się na nią trzy wydarzenia: Mini Silesia Marathon, półmaraton oraz bieg główny – maraton, czyli Silesia Marathon. Pierwszy bieg rozegrano w sobotę, 6 października, dwa kolejne zaplanowano na niedzielę 7 paździenrika.
Mini Silesia Marathon o Puchar Radia RMF FM to bieg na dystansie 4,2 km. Start wyznaczono przy Stadionie Śląskim, natomiast metę – tak jak dwóch pozostałych biegów – na bieżni Kotła Czarownic. Łącznie organizatorzy przygotowali na Mini Silesia Marathon aż 2000 pakietów startowych
Na linii startu zameldowali się zarówno doświadczeni biegacze, którzy bieg traktowali jak rozgrzewkę przed niedzielnym maratonem, jak i ci którzy przygodę z bieganiem dopiero rozpoczęli.
- Widzę tu osoby, które po raz pierwszy u nas startują, ale i weteranów. To dystans, na którym każdy może spróbować. 4 kilometry i 200 metrów, czyli symboliczna 1/10 dystansu maratońskiego, dystans, który każdy zdrowy i aktywny człowiek może pokonać – komentował Bohdan Witwicki, prezes zarządu fundacji Silesia Pro Active i pomysłodawca Silesia Marathon.
Jako pierwszy na metę dobiegł Paweł Koszek z Tychów. Celował w maraton, ale niestety nie zdążył się zapisać, zdecydował się więc wystartować w Mini Silesia Marathonie oraz półmaratonie.
- Biegam głównie maratony, więc tak krótki dystans – 4,2 km – był dla mnie wyjątkowo trudny, szczególnie na końcówce, gdy chłopaki, którzy biegają na takich dystansach mocno mnie ścigali – opowiadał. I zapowiedział, że w niedzielę pojawi się na starcie półmaratonu.
Na mecie zmęczeni, ale i zadowoleni pojawili się również Krzysiek i Gosia z dziećmi, a tych na bieg zabrali sporo, bo troje własnych i kuzyna swoich pociech. I w tak potężnej grupie - z Zosią i Michałem noga w nogę, a z Pawełkiem i Jasiem w wózku - wbiegli na bieżnię stadionu. - To już drugi rok tak biegniemy i przyznaje, wcześniej się przygotowywaliśmy – opowiadał Krzysztof. - Bieganie to dla nas sposób na rodzinne spędzanie czasu – dodawał.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?