Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi mieszkańcy Bytomia ukradli fajerwerki na sylwestra. To jednak był dopiero początek ich kłopotów

IM
Nastolatkowie z Bytomia zostali zatrzymani przez policjantów z powiatu tarnogórskiego. Na swoim sumieniu mają dużo przewinień.
Nastolatkowie z Bytomia zostali zatrzymani przez policjantów z powiatu tarnogórskiego. Na swoim sumieniu mają dużo przewinień. KPP Tarnowskie Góry
Policjanci z Kalet (powiat tarnogórski) złapali nastolatków z Bytomia, którzy ukradli spore ilości fajerwerków. Zostali oni zatrzymani podczas kontroli drogowej. Jak się jednak okazało: to był dopiero początek ich kłopotów. Na swoim koncie mieli także inne przewinienia, których się dopuścili w ostatnich miesiącach.

Nastolatkowie z Bytomia ukradli fajerwerki. Na sumieniu mają jednak więcej przewinień

Policjanci z Kalet (pow. tarnogórski) zostali powiadomieni o kradzieży sporej ilości fajerwerków ze sklepu znajdującego się przy ul. 1 Maja. Ich wartość wynosiła ponad tysiąc złotych.

Stróże prawa, po analizie monitoringu, szybko ustalili markę i numery rejestracyjne pojazdu, którym poruszali się podejrzewani o kradzież młodzi mężczyźni.

Kolejnego dnia policjanci zauważyli poszukiwany pojazd. Zatrzymalo oni kierującego samochodem marki Renault Megane na ul. Woźnickiej w Miasteczku Śląskim.

Wewnątrz pojazdu znajdowało się także dwóch pasażerów. Wszyscy 18-latkowie to mieszkańcy Bytomia. Jak się okazało, kradzież fajerwerków to nie było jedyny przewinienie jakiego się dopuścili w ostatnim czasie. Kłopoty nastolatków bowiem dopiero się wówczas zaczęły.

Kierowca nie miał prawa jazdy. Ponadto samochód nie miał ważnych badań technicznych oraz ubezpieczenia OC. Co więcej: w miniony wtorek - 29 grudnia 2020 - nastolatek, który prowadził pojazd, brał udział w kolizji z kierowcą samochodu marki Opel Corsa.

- Podejrzewając, że właściciel auta nie będzie w stanie im zapłacić za szkody, jeden z nich kopnął go w głowę. Drugi w tym czasie, ukradł mu kluczyki od auta, aby później wrócić na miejsce i ukraść opla. Policjanci odzyskali samochód, który uszkodzony, był zaparkowany na jednej z ulic w Bytomiu - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.

W samochodzie policjanci znaleźli również pistolet, amunicję oraz tabletki ecstasy. W bagażniku schowane były kradzione fajerwerki oraz inne przedmioty niewiadomego pochodzenia m.in. zegarki, puzzle oraz telefony komórkowe.

Nastolatkowie z Bytomia zostali więc zatrzymani i trafili do celi. Mundurowi ustalili także, że oprócz kradzieży fajerwerków, jeden z nich we wrześniu oraz w październiku 2020 roku, okradł sklepy na ul. Fińskiej i Bałkańskiej w Tarnowskich Górach. Zabrał z nich towar warty łącznie blisko 2500 złotych.

W czwartek, 31 grudnia, zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży - grozi im za to do pięciu lat więzienia.

Jeden z 18-latków usłyszał ponadto zarzut krótkotrwałego przywłaszczenia pojazdu i posiadania narkotyków (osiem lat więzienia). Nastolatek odpowie również za szereg innych wykroczeń.

Z kolei mężczyzna, który kopnął w głowę właściciela samochodu marki Opel, usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej. O dalszym losie mieszkańców Bytomia zadecyduje prokurator i sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Młodzi mieszkańcy Bytomia ukradli fajerwerki na sylwestra. To jednak był dopiero początek ich kłopotów - Bytom Nasze Miasto

Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto