Monitoring w Tarnowskich Górach będzie miał 21 kamer. Unia da pieniądze

Ponad dwa lata temu władze miasta złożyły wniosek o dofinansowanie z funduszy europejskich na stworzenie monitoringu w Tarnowskich Górach. Odbyło się to kosztem starań o dofinansowanie rewitalizacji i remontu ulic Krakowskiej, Tylnej i Staropocztowej.

Okazało się bowiem, że do tego konkursu urząd marszałkowski zastrzegł sobie, by każda gmina złożyła tylko po jednym projekcie. Projekt Tarnowskich Gór dotyczacy monitoringu znalazł się na 28. miejscu listy rezerwowej do dofinansowania. Wydawało się, że pieniędzy nie będzie.

Monitoring w Tarnowskich Górach - na kamery da Unia Europejska

Teraz, pod koniec grudnia 2013 roku, okazało się, że zarząd województwa śląskiego jednak znalazł oszczędności, by monitoring w Tarnowskich Górach dofinansować z funduszy europejskich jeszcze z budżetu unijnego na lata 2007-2013. Choć pieniędzy będzie nieco mniej niż pierwotnie zakładano.

Łącznie Tarnowskie Góry dostaną nieco ponad 1 mln 400 tys. zł, a całkowity koszt monitoringu ma wynieść 1 mln 700 tys. zł. Unijny projekt przewiduje uruchomienie 20 kamer, czterech stacji bazowych i centrum zarządzania siecią. Dodatkowo jedną kamerę dokupi urząd miasta.

- Centrum zarządzania znajdzie się albo w siedzibie straży miejskiej, albo na policji. Właśnie trwają w tej sprawie uzgodnienia - wyjaśnia Wojciech Żmudziński, naczelnik miejskiego wydziału zarządzania kryzysowego. Sieć będzie wysyłała informacje drogą radiową. - Kamery nie tylko umożliwią monitorowanie newralgicznych z punktu widzenia bezpieczeństwa miejsc w mieście, ale i ciągłe nagrywanie obrazu – mówi Arkadiusz Czech, burmistrz Tarnowskich Gór. - Po pierwsze, pozwoli na to na sprawniejsze ściganie sprawców przestępstw, po drugie na zapobieganie ich popełnianiu - dodaje.

Monitoring w Tarnowskich Górach. Gdzie będą kamery?

Obszary, gdzie najczęściej dochodzi do łamania prawa, to Centrum i Śródmieście oraz dzielnice Osada Jana, Stare Tarnowice oraz Strzybnica. W tych dzielnicach mieszka najwięcej osób. W centrum miasta kamery pojawią się z w okolicach ulic Bytomskiej, Piłsudskiego, Wyszyńskiego, Opolskiej, Sobieskiego, Krakowskiej, Legionów, Gliwickiej, Sienkiewicza, Piastowskiej, Górniczej i na Rynku.

- W większości tych rejonów panuje największy ruch samochodowy, dlatego łatwiej będzie monitorować ruch i bezpieczeństwo nie tylko kierowców, ale i pieszych – tłumaczy Żmudziński. Gdzie poza centrum pojawią się kamery?

- Na początku 2014 roku ogłosimy przetarg na projektowanie i budowę sieci, dokładne lokalizacje kamer powinny być znane latem - zapowiada Żmudziński wyliczając, że na Osadzie Jana kamery pojawią się w rejonie ulic Słoneczników i Miodowej, na Osiedlu Przyjaźń przy Janasa, Francuskiej Poczdamskiej i Litewskiej, a w Strzybnicy w okolicach ulic Armii Krajowej, Płonki i Kościelnej. Monitoring ma ruszyć za rok.

Monitoring w Tarnowskich Górach skłądający się z 21 kamer nie jest zbyt dużą siecią. Przypomnijmy, że na nowym dworcu autobusowym w Tarnowskich Górach kamer jest ponad 35, w tym kilka obrotowych. Na budynku ratusza też już znajdują się dwie kamery obrotowe, na które wcześniej udało się uzyskać miasto pieniądze z jednego z funduszy PZU.