Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadal nie wiadomo, kiedy powstanie tarnogórskie Radio 4TG

Patryk Trybulec
To przełomowy moment - twierdzi Jan Drechsler
To przełomowy moment - twierdzi Jan Drechsler Fot. Lucyna Nenow
W lipcu 2009 roku rada powiatu tarnogórskiego przegłosowała uchwałę o utworzeniu lokalnego radia. Uruchomieniem rozgłośni Radia 4TG zajmuje się spółka o tej samej nazwie, której prezesem został lokalny animator kultury Jan Drechsler. Szacuje się, że uruchomienie stacji i pierwszy rok działalności będą kosztować około 800 tys. zł.

Zyski mają przyjść dopiero po kilku latach nadawania. Radio ma być konkurencją dla Radia Piekary i Radia Katowice.

4TG miało zaistnieć w eterze latem, ale zgodnie z przewidywaniami Grzegorza Bylicy, który w starostwie czuwa nad uruchomieniem radia, ten termin nie został dotrzymany. Kiedy zatem tarnogórzanie będą mieli swoje radio? - Wszystkim zajmuje się zarejestrowana w tym celu spółka. Mam nadzieję, że złożyła już wniosek do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o przyznanie koncesji - mówi pomysłodawca przedsięwzięcia starosta Józef Korpak. Po dalsze szczegóły odsyła do prezesa Drechslera, ale on również nie wie kiedy radio nada pierwszą audycję.

- To nie do końca ode mnie zależy, bo to nie ja o wszystkim decyduję. Radio to nie tylko przedsięwzięcie, ale również przedsiębiorstwo. Trzeba ogarnąć pewne sprawy finansowe. Sytuacja powiatu tarnogórskiego jest nie najlepsza, a my na koncie mamy 30 tysięcy złotych i nic nie wskazuje na to, że ta kwota będzie większa - wzdycha Drechsler i zdradza, że sama spółka dopiero jest w trakcie organizacji. Dlatego o sprawach programowych radia trudno na tym etapie w ogóle mówić. Również wniosek o przyznanie licencji nie został jeszcze złożony, co z pewnością zainteresuje tarnogórskiego starostę. Nadal nie wiadomo, czym 4TG miałoby się wyróżnić w eterze.

- Jesteśmy w organizacyjnej rozsypce, ale to przełomowy moment. W przeciągu najbliższego tygodnia pewne sprawy powinny się wyjaśnić - tajemniczo stwierdza Drechsler i dodaje, że mimo głosów krytyki do sprawy nadal podchodzi z optymizmem.

Nie wykluczone, że radio na początku będzie nadawało tylko za pośrednictwem internetu. Starosta ma również pomysł, jak zarobić dodatkowe pieniądze. - Siedzibą radia będą pomieszczenia w byłych zakładach chemicznych. Chciałbym, aby w tym miejscu powstało również studio nagrań, które przynosiłoby dochód spółce - mówi Korpel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto