Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nastolatek napadł na sklep z pistoletem na kulki w ręce, ponieważ chciał spłacić długi koledze

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Zatrzymany 17-latek
Zatrzymany 17-latek KMP Piekary Śląskie
Kryminalni z Piekar Śląskich zatrzymali sprawcę napadu na sklep, do którego doszło w połowie sierpnia. Okazało się, że był nim 17-latek. - Stróże prawa w mieszkaniu podejrzanego zabezpieczyli przedmiot przypominający broń, którym posłużył się sprawca rozboju - informuje policja. To pistolet na kulki. Nastolatkowi grozi do 12 lat więzienia.

Nastolatek napadł na sklep z pistoletem na kulki w ręce

Śledczy z Piekar Śląskich rozwiązali zagadkę napadu, do którego doszło 14 sierpnia na terenie miasta. Wtedy też do jednego ze sklepów z e-papierosami w Piekarach wszedł mężczyzna i trzymając w ręce przedmiot przypominający broń, zażądał od sprzedawcy wydania e-papierosów, akumulatorów i ładowarek. Ten wypełnił rozkazy napastnika.

- Godziny analiz zabezpieczonego monitoringu przyczyniły się do wytypowania osoby odpowiedzialnej za napad - wyjaśnia policja.

Funkcjonariusze ustalili, że za napad odpowiedzialny jest 17-latek z Nakła Śląskiego. W poniedziałek, 26 sierpnia o poranku kryminalni zapukali do jego drzwi.

W mieszkaniu znaleziono ubrania odpowiadające tym zarejestrowanym przez monitoring oraz przedmiot przypominający broń. Okazało się, że 17-latek dokonał napadu przy pomocy pistoletu na kulki.

- Nastolatek po zatrzymaniu wyjaśnił, że do napadu zmusiła go sytuacja finansowa, bowiem był on winny koledze pieniądze. Podejrzany usłyszał już prokuratorskie zarzuty i przyznał się do zarzucanych mu czynów - dodaje policja.

Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto