Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieudana inauguracja piłkarskich rozgrywek w Tarnowskich Górach oraz Bytomiu. Gwarek i Polonia bez punktów

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Gwarek Tarnowskie Góry - Śląsk Wrocław II
Gwarek Tarnowskie Góry - Śląsk Wrocław II Stanisław Wawszczak
Gwarek Tarnowskie Góry i Polonia Bytom falstartem rozpoczęły nowy ligowy sezon 2019/2020. Obie nasze III-ligowe piłkarskie drużyny grają w grupie III i obie zakończyły swoje inauguracyjne spotkania porażkami.

Ciężka przeprawa Gwarka z rezerwami ekstraklasowego Śląska

Dla tarnogórzan to już trzeci sezon w tej klasie rozgrywkowej, a poprzednie dwa kończyli w czołówce tabeli. Nie jest tajemnicą, że kibice Gwarka marzą po cichu o grze w II lidze. Piękny stadion, nowo wyremontowany budynek klubowy i poukładane finanse powinny sprzyjać awansowi. Latem jednak doszło do sporej przebudowy zespołu.

- Jej celem było odmłodzenie drużyny. To niezbędne, jeśli chcemy dalej grać w czołówce tej ligi. Na dzisiaj kadra liczy 22 piłkarzy, pozyskaliśmy 7 nowych zawodników oraz wrócili do nas Pączko i Kuliński - mówi Krzysztof Górecko, trener Gwarka.

Gwarek Tarnowskie Góry - Śląsk Wrocław II

Nieudana inauguracja piłkarskich rozgrywek w Tarnowskich Gór...

Na sobotnią inaugurację terminarz wyznaczył za rywala rezerwy Śląska Wrocław. Piłkarska pogoda i własne boisko zdawały się sprzyjać tarnogórzanom. Pierwszy minuty upłynęły pod znakiem wzajemnego badania sił, przy czym goście niebezpiecznie od pierwszych minut prezentowali umiejętność przyśpieszenia i dokładnej gry z klepki w strefie podbramkowej. Nasi próbowali gry z kontry, a w 13. minucie po główce Przemysława Oziembały piłka znalazła się w siatce bramki gości. Miejscowi kibice poderwali się z miejsc, ale sędzia dopatrzył się spalonego i gola nie uznał. Gwarek wypracowywał sobie kolejne dobre sytuacje, np. kiedy główka Adama Dzido trafiła w słupek, ale wynik bezbramkowy utrzymał się do przerwy.

Tymczasem początek drugiej połowy był niepokojący. Goście zaczęli groźnie atakować i tylko udane interwencje Andrzeja Wiśniewskiego sprawiły, że nie otwarli wyniku tuż po przerwie. Ale w 61 minucie nasz bramkarz był bez szans przy bezpośrednim strzale z kilkunastu metrów. W polu bramkowym dopadł piłkę Grzegorz Kotowicz i nieatakowany mocnym strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza gospodarzy. Pięć minut później było już 2:0 dla gości. Tym razem Mateusz Hołownia podciągnął piłkę lewą stroną i z 20 metrów oddał strzał w kierunku naszej bramki. Futbolówka odbiła się od wewnętrznej strony słupka i wpadła do siatki.

Trener Krzysztof Górecko chcąc odwrócić losy spotkania dokonał zmian i wpuścił na boisko doświadczonych Dawida Jarkę i Sławomira Pacha. Przez blisko 20 minut gra naszych uległa zmianie, gospodarze przeprowadzili szereg ataków, z których powinny paść gole. Niestety, strzały omijały bramkę gości lub piłka lądowała w rękach ich bramkarza. Na dodatek w 83. minucie kontra Śląska zakończyła się strzałem ze skrzydła. Wiśniewski odbił piłkę, ale nadbiegający Mathieu Scalet skierował ją do siatki. Ten gol podciął skrzydła gospodarzom, co starali się wykorzystać goście próbując jeszcze podwyższyć rezultat. Na szczęście dzięki skutecznej grze Wiśniewskiego uniknęliśmy większej porażki.

- Nie tak wyobrażaliśmy sobie start nowego sezonu. Chcieliśmy ten mecz wygrać, a tu dostaliśmy takiego gonga! Już widać, że nasza grupa jest bardzo silna. Mamy tydzień czasu, będziemy dalej pracować, aby w kolejnym spotkaniu pokazać lepszą grę i je wygrać - mówił Górecko po meczu.

Debiut Polonii z zerem punktów na koncie

Dla bytomskiej Polonii był do pierwszy od dwóch sezonów mecz w III lidze. Bytomianie przed dwoma laty spadli do IV ligi i dopiero latem wywalczyli w barażach powrót do wyższej klasy rozgrywkowej.

Inauguracja na stadionie bytomskich Szombierek dobrze się zapowiadała. Już w 10 minucie bytomianie objęli prowadzenie nad Foto-Higieną Gać, dzięki wykorzystaniu przez Marcina Lachowskiego rzutu karnego. Po przerwie jednak gole w 54. minucie Tobiasza Jarczaka i w 80. minucie Marcina Przybylskiego dały zwycięstwo gościom, mimo iż od 58 minuty grali oni w dziesiątkę.

- Jestem pełen optymizmu! Oczywiście, że czuję złość, ale sytuacji było multum, a gra wyglądała nieźle. Z czasem to zaskoczy - mówił po meczu Patryk Stefański, napastnik Polonii.

Co za tydzień?

W najbliższą sobotę Gwarek podejmie rezerwy Miedzi Legnica a Polonia wyjeżdża do Ślęzy Wrocław. W nadchodzącą sobotę swoje rozgrywki inaugurują piłkarze IV ligi i okręgówki. W IV lidze Szombierki Bytom podejmą Wartę Zawiercie, a Ruch Radzionków wyjeżdża w niedzielę na mecz ze Zniczem Kłobuck. Bytomska A klasa wystartuje 24 sierpnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto