Na pierwsze zdjęcia pałacu w Świerklańcu do swojej kolekcji Zbigniew Banaś trafił w 2010 roku.
- Kilka niespotykanych dotąd zdjęć w naprawdę dobrej jakości pojawiło się wtedy na portalu Fotopolska.eu. Tak zacząłem ich szukać i po 10 latach mogę się pochwalić zbiorem ponad 500 fotografii oraz pocztówek - mówi kolekcjoner w rozmowie z DZ.
Dzieciństwo w cieniu potęgi Donnersmarcków
Zbigniew Banaś pochodzi ze Świerklańca. Jego mama przez wiele lat mieszkała w zabudowaniach po dawnym folwarku Donnersmarcków, więc również on, przychodząc w odwiedziny do dziadków, swoją młodość spędził w parku, gdzie niegdyś stał osławiony pałac.
Pałac nie byle jaki, bo nazywany Małym Wersalem. Aby to zobrazować, wystarczy wspomnieć, że balustrady były tam zakończone rzeźbami pawi, których ogony zdobiły korale i kamienie szlachetne, wnętrza pełne były marmurów, złota oraz dzieł sztuki, a rezydencję wielokrotnie odwiedzał sam cesarza Wilhelm II, przybywając tu na polowania.
Niestety Banaś, podobnie jak wielu jego rówieśników, nigdy nie zobaczył pałacu na własne oczy. Został on doszczętnie splądrowany i podpalony w 1945 roku, a cały ten przepych i towarzysząca mu legenda nie pasowały do założeń Polski Ludowej, więc resztki dawnej rezydencji rozebrano i przeznaczono m.in. na budowę Pałacu Kultury Zagłębia. Z kolei brama pałacu w Świerklańcu stoi do dziś na wejściu do Śląskiego ZOO. Wojewoda Jerzy Ziętek w dniu jej przenosin miał ucieszyć się, że teraz rezydują za nią afy, co po śląsku oznacza małpy.
Tęsknota za domem i poszukiwania pamiątek
Choć po dawnym pałacu zostało już naprawdę niewiele, zaledwie taras, fontanny i Pałac Kawalera, który niegdyś służył za dom dla gości, to blask dawnej świetności Donnersmarcków wciąż pobudza wyobraźnię.
- Wyemigrowałem za pracą i tak właśnie zacząłem szukać w internecie pamiątek po pałacu z moich rodzinnych stron. Chyba był to efekt tęsknoty, ale zacząłem przeglądać różnego rodzaju portale i aukcje w poszukiwaniu zdjęć, pocztówek oraz starych gazet - opowiada Zbigniew Banaś.
Jego poszukiwania są naprawdę niezwykłe. Czasem na pamiątki trafia zupełnym przypadkiem, jak wtedy, kiedy leżał w Górnośląskim Centrum Rehabilitacji w Reptach. Od słowa do słowa w rozmowie z rehabilitantem powiedział, że zbiera zdjęcia dawnego pałacu, a ten kolejnego dnia przyniósł mu trzy fotografie, które kiedyś otrzymał od innej pacjentki.
Początkowo przechowywał je sam dla siebie, ale wkrótce zmienił zdanie.
- Rozmawiałem z pewną osobą ze Świerklańca, która opowiedziała mi historię swojego dziadka. Ten miał podobno ogromną kolekcję zdjęć, które sam robił, ale nikomu nie chciał ich pokazywać, a co dopiero udostępnić. W końcu zmarł, a nieświadome niczego dzieci wyrzuciły te zdjęcia, które już nieodwracalnie przepadły - wspomina.
Wtedy też sam zaczął udostępniać zdjęcia pałacu i tak możemy je oglądać na Facebooku, gdzie prowadzi stronę: Pałac w Świerklańcu / Schloss Neudeck.
19 unikatowych i wcześniej niepublikowanych zdjęć
30 października 2020 roku Zbigniew Banaś udostępnił swoje ostatnie znalezisko, które zachwyciło internautów, ale też historyków i muzealników, którzy zajmują się historią Donnersmarcków ze Świerklańca. To 19 unikatowych i wcześniej niepublikowanych zdjęć, które przedstawiają m.in. wnętrza pałacu. Dzięki uprzejmości kolekcjonera możecie je zobaczyć również w galerii zdjęć na stronie Dziennika Zachodniego.
- Usiadłem wieczorem do komputera i tak jak zawsze zacząłem przeszukiwać różne strony internetowe. Wpisywałem tagi: „Świerklaniec park”, „Świerklaniec pałac”, „Świerklaniec Donnersmarck”… I nagle w oczy wpadło mi miniaturowe zdjęcie bramy w kolorze. Przechodziłem ze strony na stronę, ale nigdzie nie było go w dobrej jakości – mówi Banaś.
W końcu trafił na nazwisko Tomasa Schmidta-Dankwarda, czyli pracownika Muzeum Historii Naturalnej w Berlinie, który okazał się być posiadaczem tych fotografii.
- Jego ojciec Helmut Schmid-Dankward był korespondentem wojennym, oficerem, który 5 lat stacjonował w Świerklańcu i w tym czasie wykonał ponad 400 zdjęć oraz filmów. Synowi zostało zaledwie kilkanaście i nie wiadomo, co stało się zresztą - opowiada.
Obaj nawiązali kontakt, a 19 niezwykłych zdjęć dołączyło do jego zbiorów.
Kolekcja, którą Zbigniew Banaś zaczął tworzyć sam dla siebie, w ciągu 10 lat stała się nieocenionym i największym zbiorem fotograficznych pamiątek po pałacu Donnersmarcków w Świerklańcu. Zdjęcia, które zgromadził, pomogły w utworzeniu wielu wystaw, badaniu historii, a on sam stał się ekspertem w wyszukiwaniu i utrwalaniu pamięci o tym miejscu.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?