W minioną sobotę LKS Orzeł Miedary pokonał LKS Tęcza Wielowieś 3:0 (1:0) w meczu XIII kolejki rozgrywek o mistrzostwo ligi okręgowej śląskiej gr. I. Miedarzanie występujący w roli gospodarzy podejmowali gości na boisku Dramy Kamieniec.
- Remont naszego boiska w Miedarach dobiega końca. Powoli kiełkuje trawa, ale na pewno wiosną jeszcze nie będzie można na niej grać. To spore utrudnienie, ale musimy sobie z tym radzić. Dzięki uprzejmości miejscowych działaczy drugi sezon gramy i trenujemy w Kamieńcu. Liczymy jeszcze na remont trybun. Może to będzie na nowy sezon w czwartej lidze – nieśmiało marzy Gerard Gacki, prezes Orła.
Przed meczem gospodarze zajmowali w tabeli trzecie miejsce, a przy porażce wiceliderujących Ciochowic z rezerwami Piasta mieli szanse na awans w tabeli.
Mecz dobrze rozpoczął się dla gospodarzy. Już w 7 minucie objęli prowadzenie, kiedy to po podaniu piłki z rzutu rożnego pod bramkę przez Karola Kajdę najwyżej wyskoczył Daniel Szkliniarz i głową skierował ją do siatki. Po strzeleniu bramki gospodarze nadal atakowali, jednak goście nie zamierzali łatwo oddać pola. Akcje szybko przenosiły się z pod jednej bramki pod drugą. W 21 minucie piłka zatrzepotała w bramce gospodarzy, ale sędzia odgwizdał spalonego. W odpowiedzi kontra Piotra Kocota powinna zakończyć się bramką, Pomocnik Orła przebiegł pół boiska z piłką, minął obrońców i bramkarza, ale jego strzał z ostrego kata minimalnie przeszedł obok słupka. Tuż przed przerwą po kolejnym z rzutów rożnych niecelnie z bliska strzelał Mateusz Korzus.
Druga połowa zaczęła się od ataku gospodarzy, ale goście przetrzymali napór i po 10 minutach przejęli inicjatywę. Zaczęli oblegać bramkę gości i wyrównanie wisiało w powietrzu. Tymczasem w 61 minucie miejscowi wyszli z kontrą, a kiedy w polu karnym przymierzającego się do strzału Pawła Daszkiewicza położył w polu karnym jeden z obrońców, sędzia bez namysłu wskazał na wapno. Pewnym wykonawcą jedenastki okazał się Kajda. Kolejna kontra prawą stroną Korzusa zakończyła się podaniem do 19-letniego Krzysztofa Wojdata. Ten pewnie wykończył akcję trafiając z woleja do siatki. 3:0. Goście rzucili się do desperackiego ataku, stwarzając gospodarzom możliwości skutecznych kontr. W 71 minucie Kajda przechwycił podanie między obrońcami i będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił prosto w niego. Potem kolejnych setek nie wykorzystali Daszkiewicz i Piotr Konieczny.
- Byliśmy tu faworytem, ale to nasz pierwszy pojedynek z zespołem z Wielowsi. Nie znamy tego zespołu, a goście tu walczyli do końca. Cieszę się, że wygrywamy. W poprzednim sezonie zdarzyło nam się stracić punkty z zespołami z dolnej części tabeli i na finiszu rozgrywek zabrakło nam tego. Zajęliśmy drugie miejsce tuż za Dramą. Teraz nie chcemy popełnić tego błędu, koncentrujemy się na każdy mecz. Latem utrzymaliśmy zespół z poprzedniego sezonu, doszli tylko Korzus i Mrozek z Gwarka. Mamy pięć punktów straty do lidera i wierzę, że to się już do przerwy zimowej nie zmieni. A wiosną gramy z nimi w pierwszym meczu u siebie. Ten mecz będzie decydujący i w nim upatruję szansę – mówi Adama Krzęciesa, trener Orła. Piast II pokonał Ciochowice 4:1 i awans Orła na drugie miejsce w tabeli stał się faktem.
LKS ORZEŁ MIEDARY – LKS TĘCZA WIELOWIEŚ 3:0 (1:0)
BRAMKI: Szkliniarz (7), Kajda (61, karny), Wojdat (67).
ORZEŁ: Tomasz Masina – Mateusz Bujak, Krzysztof Wojdat, Michał Grzyb, Ireneusz Poloczek – Paweł Daszkiewicz (84, Sebastian Foszmańczyk), Daniel Szkliniarz (69, Dariusz Daszkiewicz), Piotr Konieczny (75, Michał Mrozek), Piotr Kocot – Karol Kajda (82, Michael Jaworek), Mateusz Korzus.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?