Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orzeł Miedary: Okazała inauguracja rundy wiosennej[ZDJĘCIA]

Stanisław Wawszczak
Orzeł Miedary pokonał Nadzieję Bytom aż 6:1
Orzeł Miedary pokonał Nadzieję Bytom aż 6:1 Stanisław Wawszczak
Orzeł Miedary wysokim zwycięstwem nad Nadzieją Bytom 6:1 (3:1) rozpoczął rundę wiosenną rozgrywek o mistrzostwo bytomskiej A klasy. Zdobyte trzy punktu dały miedarzanom awans w tabeli na pozycję lidera.

Piłkarze wyższych lig wystartowali przed tygodniem, a w miniony weekend zainaugurowały rozgrywki A klasy. Orzeł, gospodarz XVI kolejki był faworytem spotkania, jest bowiem jedną z czterech drużyn pretendujących do awansu. Bytomska Nadzieja zajmuje w tabeli trzecie miejsce od końca i desperacko poszukuje okazji do zdobycia chociażby jednego punktu. Orzeł Miedary zakończył rundę jesienną na trzecim miejscu ze stratą dwóch punktów do liderującego Żyglina i jednego punktu do Unii Świerklaniec, wicelidera A klasy. Awans do okręgówki wywalczą w tym sezonie dwa, najlepsze zespoły.

Drużynę po udanej rundzie jesiennej prowadzi nadal Rafał Niedbała, a w jej składzie zaszły niewielkie zmiany. Zimą do składu doszło kilku zawodników, a najpoważnym wzmocnieniem zespołu będą Damian Cziba, czołowy napastnik Ruchu Radzionków i Grzegorz Sokolik, były zawodnik bytomskiej Polonii i Szombierek. Cziba już wcześniej grał w Miedarach, więc czuje się jak u siebie, a Sokolik, to były grający trener Miedar. W ekipie na Nadzieję kibice zobaczyli jeszcze dodatkowo Mateusza Szczurka, Michała Ciocha i Marcina Gizińskiego, nowych piłkarzy Orła. Z klubu zimą odeszli tylko Adrian Rzepecki do Wyzwolenia Chorzów i Mariusz Sikora. Marzenia o awansie są więc uzasadnione, tym bardziej, że jesienią Orzeł pokonał Unię, Żyglin i Górnika Bobrowniki, czwarty zespół I rundy.

Początek meczu z Nadzieją był niemrawy, a pierwszego gola gospodarze zdobyli w 18 minucie. W polu karnym goście sfaulowali Marcina Zorychtę, a pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Karol Kajda. Wynik nasi podwyższyli w 30 minucie. Po szybkiej akcji prawą stroną, Sebastian Wójcik podaniem do Zorychty minął wybiegającego bramkarza. Zorychta miał przed sobą pustą bramkę i tej okazji nie zmarnował. Jedną minutę później, Zorychta idąc środkiem na bramkarza dostrzegł z prawej strony Kajdę, dokładnie podał mu, a ten z 15 metrów wpakował piłkę do siatki. 3:0. Nasi mieli kolejne okazje, ale wyraźnie zabrakło im szczęścia. Za to, na kilkanaście sekund przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę goście, wykorzystując zawahanie naszej obrony zdobyli gola po strzale Oskara Bajora.

Po przerwie nasi kontynuowali szturm na bramkę bytomian. W 60 minucie Kajda skompletował hat-tricka. Wójcik wywalczył piłkę w polu karnym przeciwnika, podał do Kajdy, a ten podwyższył na 4:1. Chwilę później kolejny strzał Kajdy trafił w słupek. Kolejną okazję w 74 minucie wykorzystał Zorychta uderzając celnie głową, po wrzutce Mariusza Schymczyka. Bramkowe sytuacje mieli jeszcze Kajda i Schymczyk, ale wynik na 6:1 ustalił w ostatniej minucie mecz niezmordowany Michał Cioch, pokonując bramkarza efektownym wolejem.

- Mam hat-tricka, ale bramek mogłem strzelić więcej. Źle weszliśmy w mecz, widać było, że na początku gra się nie kleiła. Potem jednak dominowaliśmy na boisku. Mamy teraz znakomity zespół, kilku chłopaków grało w wyższych ligach. Dobrze wpisał się do zespołu Seba Wójcik, o ksywie Messi. To 18-latek, wychowanek Orła.
Poziom naszej gry oceniam na środek okręgówki – mówi Karol, Kajda, strzelec trzech bramek.

- Dzisiaj terminarz postawił naprzeciwko nas słabszy zespół. To na pewno plus, drużyna jest w przebudowie i choć personalnie wygląda bardzo dobrze, musimy stworzyć zgraną ekipę. Solidnie przepracowaliśmy przerwę zimową. Na początku marca byliśmy na tygodniowym obozie w Węgierskiej Górce, trenując na obiektach sportowych Skałki Żabnica. Mamy pięciu nowych zawodników w kadrze, ale Krzysztof Gruszczyński, Damian Cziba i Darek Daszkiewicz leczą kontuzje. Damian chciał dzisiaj koniecznie grać, wybiegł na boisko, ale po pół godzinie gry podmieniłem go. Po co ryzykować coś poważniejszego. I choć potrzebujemy zgrania, to jestem dobrej myśli – mówił po meczu Rafał Niedbała, trener Orła.

Zespoły wyprzedzające miedarzan w tabeli pogubiły punkty. Żyglin bezbramkowo zremisował w Ożarowicach z Piastem, a Unia przegrała w Brzezinach z Andaluzją 4:2. Czwarty z kandydatów do awansu Górnik, pokonał na wyjeździe Tarnowiczankę 1:0. Po XVI kolejce na czele tabeli są kolejno Orzeł, Żyglin i Górnik, wszystkie z tą samą ilością punktów. Za nimi czwarta jest unia ze stratą 2 punktów. Dalsza rywalizacja w bytomskiej A klasie zapowiada się bardzo ciekawie.

LKS ORZEŁ MIEDARY – TSPN NADZIEJA BYTOM 6:1 (3:1)

BRAMKI: Kajda (18 - rzut karny, 31, 60), Zorychta (30, 74), Cioch (90) – Bajor (45).
ORZEŁ: Krzysztof Kotula – Mirosław Stępień (50, Marcin Giziński), Paweł Daszkiewicz, Mateusz Szczurek, Kamil Güncel, - Grzegorz Sokolik (69, Dariusz Daszkiewicz), Michał Ciok, Marcin Zorychta (75, Robert Taszek), Sebastian Wójcik – Damian Cziba (38, Mariusz Schymczyk), Karol Kajda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Orzeł Miedary: Okazała inauguracja rundy wiosennej[ZDJĘCIA] - Tarnowskie Góry Nasze Miasto

Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto