Sprawa dotyczy prywatyzacji PZU w 1999 r. Jak twierdzi Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, Emil Wąsacz miał "akceptować pewne działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez Eureko oraz BIG Bank Gdański". To z kolei miało narazić "interes publiczny".
Fakty są takie, że w listopadzie 1999 r. Skarb Państwa sprzedał 30 proc. akcji PZU. Kupiły je holenderskie konsorcja ubezpieczeniowe Eureko i BIG BG (dziś Bank Millennium). W ten sposób Eureko zyskało pozycję inwestora strategicznego, co - zdaniem śledczych - jest wbrew interesowi Skarbu Państwa.
W śledztwie prokuratorzy przesłuchali około 200 świadków i przygotowali 530 tomów akt, które zostały przekazane do Sądu Okręgowego Warszawa-Śródmieście. Emilowi Wąsaczowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Emil Wąsacz został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego we wrześniu 2006 r. Po jednym dniu został zwolniony za poręczeniem majątkowym w wysokości 100 tys. zł. Sąd uznał bezpodstawność zatrzymania i zwrócił Emilowi Wąsaczowi poręczenie majątkowe oraz paszport.
Obecnie Wąsacz jest prezesem Stalexportu Autostrady SA.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?