Przykład skrajnej oszczędności to według lekarzy sytuacja w szpitalu wojewódzkim w Tychach, gdzie np. zmniejszono obsadę izby przyjęć.
Związkowcy są zaniepokojeni narastającymi problemami w ochronie zdrowia i wściekli, że rząd nie proponuje rozwiązań, a NFZ więcej pieniędzy. Obecnie w placówkach trwa wielkie zaciskanie pasa. Prognozy finansowe na przyszły rok są marne, bo kontrakty dla szpitali mogą być o ok. 3 proc. niższe od tegorocznych. Szpitale zadłużają się i z niepokojem patrzą w stronę Sejmu, gdzie powstają ustawy, które mają przygotować prawny grunt pod przekształcenia placówek w spółki prawa handlowego. W czasie wczorajszej demonstracji związkowcy nie zostawili suchej nitki na lansowanych przez rząd propozycjach.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?