Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PiS rządzi w woj. śląskim samodzielnie... bo Wojciech Kałuża odszedł z Nowoczesnej do PiS [Sejmik Śląski]

A.Nauka / A. Pustułka
Marzena Bugała Azarko
Pierwsza sesja Sejmiku Śląskiego [ZDJĘCIA]: Sensacja wisiała w powietrzu. W środę rano okazało się, że radny Nowoczesnej Wojciech Kałuża zmienił barwy klubowe i przeszedł do PiS. Dzięki temu ruchowi, PiS ma obecnie 23 mandatów i większość w Sejmiku. Może samodzielnie wybrać władze województwa śląskiego.

Pierwsza sesja Sejmiku Śląskiego

Sesja Sejmiku Śląskiego w Katowicach - pierwsza po wyborach samorządowych 2018 - rozpoczęła się o godz. 9. Dzisiaj mają być wybrane władze Sejmiku.

Radny Wojciech Kałuża (wybrany z Koalicji Obywatelskiej) ma być wicemarszałkiem woj. śląskiego. Właśnie przedstawił go wiceminister Grzegorz Tobiszowski. Bo dzięki Kałuży większość (23 mandaty) w sejmiku przejmuje PiS. Kałuża był rekomendowany przez Nowoczesną.

- Moją partią jest Śląsk - deklaruje Wojciech Kałuża, który w ten sposób skomentował swoje przejście z Nowoczesnej do PiS.

Poseł Borys Budka, lider Platformy Obywatelskiej nie owija w bawełnę:

Niestety, radny oszukał ponad 20 tys. wyborców, którzy na niego głosowali. Za cenę osobistych korzyści zdradził wartości, pod którymi podpisywał się startując w wyborach z listy Koalicji Obywatelskiej. Na Śląsku Kałuża od dziś stanie się symbolem tego, co najgorsze w polityce

PiS ma najwięcej mandatów, to jednak za sprawa zawartej koalicji przez przedstawicieli PO, Nowoczesnej, PSL i SLD, nie mógł samodzielnie rządzić. Ta sytuacja jednak diametralnie się zmieniła w środę nad ranem, gdy okazało się, że Wojciech Kałuża postanowił zmienić barwy klubowe z Nowoczesnej na PiS.

Sejmik Śląski AKTUALNY PODZIAŁ MANDATÓW

  • PiS 23 mandaty w Sejmiku Śląskim
  • Koalicja Obywatelska 19 mandatów w Sejmiku Śląskim
  • SLD 2 mandaty w Sejmiku Śląskim
  • PSL 1 mandat w Sejmiku Śląskim

Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk poinformował o podpisaniu strategicznego porozumienia. Deklaracja programowa dla Śląska – bo o niej mowa daje prawicy pierwszą od 17 lat szansę na wzięcie odpowiedzialności za zarządzanie Województwem Śląskim. Region ten przez lata uchodził za bastion Platformy Obywatelskiej.

- Wczoraj wieczorem została podpisana deklaracja programowa dla Śląska. Dzięki niej, po 17 latach, prawica zyskuje realną szansę na wzięcie odpowiedzialności za zarządzanie Województwem Śląskim. Za godzinę zaczynamy w Katowicach obrady Sejmiku. Trzymajcie kciuki za Śląsk! - napisał Michał Dworczyk.

Wojciech Kałuża wicemarszałkiem śląskim. Kulisy dojścia PiS do władzy na Śląsku

Wojciech Kałuża, radny sejmiku śląskiego, dziś, 21 listopada, doprowadził do politycznej rewolty na Śląsku. W nagrode został wicemarszałkiem śląskim. Poznaliśmy kulisy dojścia PiS do władzy w województwie śląskim. Reprezentant Koalicji Obywatelskiej zdecydował, że opuści swoje ugrupowanie. Przeszedł do Prawa i Sprawiedliwości. Ten krok spowodował, że PiS może rządzić samodzielnie w województwie śląskim.

Wojciech Kałuża był kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Żor. Wtedy poseł Borys Budka, jeden z liderów PO mówił o nim tak:

- Kandydatem jest ktoś, kto skutecznie pracuje w samorządzie od 2006 roku. Przez 6 lat pełnił obowiązki zastępcy prezydenta miasta, a teraz pracuje w swoim mieście jako radny – mówił Budka. - Znany jest również ze swoich pasji społecznych, strażak ochotnik, judoka i osoba, która poświęca swoje codzienne życie by w Żorach było lepiej – dodał.

Ostatecznie Kałuża został radnym wojewódzkim i właśnie... przeszedł do obozu konkurencji, czyli PiS, umożliwiając tej partii przejęcie władzy w regionie.

Dziś Budka ocenia Kałużę zupełnie inaczej.

- Jego zachowanie jest bezwstydne. To ze strony PIS przykład korupcji politycznej. Nie zostawimy tej sprawy - twierdzi.

- Jest mi wstyd. Jak on sobie spojrzy w twarz? - pytał podczas konferencji prasowej poseł Nowoczesnej Adam Szłapka, bo Kałuża jest członkiem tego ugrupowania.

Szłapka rozmawiał z Kałużą jeszcze we wtorek wieczorem i dzisiaj rano.

- Widziałem, że już zdania nie zmieni. Spytałem go, za ile się dał kupić?

O tym, że właśnie Kałuża będzie „zdrajcą" radni Koalicji Obywatelskiej zaczęli podejrzewać, gdy nie odpowiadał na ich telefony. Radni tej formacji mieli się spotkać w poniedziałek, by omówić strategię środowej sesji sejmiku. Kałuża się nie pojawił. Wysłannicy PO i Nowoczesnej zaczęli go szukać.

- Od połowy zeszłego tygodnia jakby zapadł się pod ziemię - mówi nam jeden z nich.

Gdy udało się go w końcu złapać, przyznał, że zamierza wesprzeć PiS.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zgłosił się na ochotnika, czym zaskoczył działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Od razu chciał kontaktu z Michałem Dworczykiem, szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dworczyk pojawił się zresztą na obradach sejmiku i triumfował. To on miał osobiście negocjować z Kałużą.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że „nagrodą" dla Kałuży będzie nie tylko stanowisko w zarządzie województwa, ale też awans dla jego żony w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Być może nawet na wiceprezesa.

Podczas obrad sejmiku blady i ze spuszczonymi oczami siedział Kałuża wśród nowych kolegów. Był otoczony też przez młodych działaczy PiS, by nikt nie miał do niego dostępu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto