Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pod kontrolą kamery, gdziekolwiek się ruszysz

K. Szendzielorz
Kamery zostaną umieszczone m.in. na budynku poczty i przy rondzie
Kamery zostaną umieszczone m.in. na budynku poczty i przy rondzie Fot. Edyta Giertler
Jeszcze w tym roku władze Tarnowskich Gór dowiedzą się, czy dostaną pieniądze unijne na budowanie monitoringu w mieście. Jeśli pieniądze się znajdą, to już w czwartym kwartale 2011 roku tarnogórzan będzie można podglądać na głównych placach, drogach, skrzyżowaniach, w parkach przez 21 kamer. Policja przekonuje, że to wpłynie na poprawę bezpieczeństwa w mieście

W tym tygodniu tarnogórski urząd miejski złożył wniosek do unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego na dofinansowanie budowy systemu monitoringu w mieście. Całkowity koszt tego zadania to 2 mln 628 tys. zł. Urzędnicy liczą na dotację w wysokości 2 mln 234 tys. zł.

Projekt zakłada zamontowanie we wszystkich dzielnicach Tarnowskich Gór 21 kamer, dzięki którym będzie można obserwować przez całą dobę, co dzieje się w newralgicznych punktach miasta. Kamery pojawią się m.in. przy dworcu PKP i MZKP, rondzie im. Ronoszka, sądzie rejonowym, Parku Hutnika w Strzybnicy i osiedlach. System ma zostać połączony siecią radiową, a sygnał przekazywany przez cztery stacje bazowe.

- Wybraliśmy system radiowy, bo układanie światłowodów wymagałoby na przykład zgody właścicieli na wejście na ich nieruchomość - wyjaśnia Barbara Kwaśnik, kierownik biura strategii i rozwoju ratusza.

W budynku przy ul. Piastowskiej 8, przy Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego powstanie centrum monitorowania. Tam znajdą się m.in. urządzenia do odbioru obrazu z kamer i jego rejestrowania. Przy okazji realizacji tego projektu tarnogórski ratusz znów pokłócił się ze starostwem. Oba urzędy podpisały porozumienie i razem miały tworzyć system monitoringu. Miasto miało zająć się montowaniem sieci radiowej i kamer, zaś starostwo zobowiązało się do stworzenia przy ul. Górniczej 6 w budynku straży pożarnej Powiatowego Centrum Monitoringu. Starosta Józef Korpak zobowiązał się nawet, że będzie opłacał dziewięciu pracowników takiego centrum.

Teraz starosta jednak się wycofał ze wcześniejszych ustaleń i zaproponował, że opłaci co najwyżej dwóch pracowników PCM. Jednocześnie nie wyraził zgody na utworzenie PCM przy ul. Górniczej 6. Dlaczego starosta wycofał się z porozumienia? - Musieliśmy zmienić warunki porozumienia, bo zwyczajnie nie stać nas już na samodzielne utrzymywanie centrum monitoringu, a byłyby to przecież koszty stałe, wliczane co roku do budżetu. Zgodziliśmy na to, żeby strony opłacały pracowników pół na pół - tłumaczy Józef Korpak. - Ponadto w siedzibie straży pożarnej nie ma miejsca na takie centrum. Musimy czekać na rozbudowę komendy - dodaje. Starosta liczył też, że do budowania powiatowego systemu monitoringu wejdą też inne gminy. Nic takiego się nie stało, a też takich planów starostwo nie w korespondencji z ratuszem.

Tak więc władze Tarnowskich Gór postanowiły, że zrealizować projekt samodzielnie. - Miejsca, w których znajdą się kamery zostały uzgodnione z policją. Będzie to pierwszy etap budowania w mieście monitoringu. W przyszłości system będzie można rozbudować - zaznacza Danuta Bentkowska, z centrum zarządzania kryzysowego w magistracie.

Czy wprowadzenie systemu monitoringu wpłynie na poprawę bezpieczeństwa? - W dużym stopniu tak, m.in. poprzez tylko prewencyjne oddziaływanie na potencjalnego sprawcę, który wie, że nie jest anonimowy. Ponadto ludzie czują się bezpieczniej, kiedy wiedzą, że ktoś widzi to, co się dzieje wokół i w razie potrzeby może powiadomić odpowiednie służby - twierdzi Rafał Biczysko, rzecznik tarnogórskiej policji.

Dla służb bezpieczeństwa monitoring ma także inne konkretną korzyść. - Z pewnością monitoring daje możliwość zebrania materiału dowodowego w postaci zabezpieczonego nagrania, jak również nagrania całego zdarzenia w przypadku wypadku lub kolizji drogowej - twierdzi Biczysko.

Przykładem tego może być chociażby ubiegłoroczne zdarzenie na rynku w Miasteczku Śląskim (ta gmina jako pierwsza zainwestowała w kamery miejskie), gdzie trzech mężczyzn napadło na kantor. W środku ich akcję zarejestrowała kamera właścicieli kantoru, zaś na rynku miejskiego monitoringu. Na podstawie zapisu z kamer policjanci od razu poznali sprawców i złapali ich.

Jednak nie wszystkim podoba się montowanie kamer. - Część właścicieli budynków nie wyraziła zgodę na zamontowanie kamer. Zarządcy nieruchomości zalecali im to, ale właściciele się nie zgodzili, więc wyznaczyliśmy inne punkty kamerowe - mówi Barbara Kwaśnik .

Cóż, mamy rok 1984

O życiu w oku Wielkiego Brata z prof. Markiem Szczepańskim, socjologiem z Uniwersytetu Śl., rozmawia Justyna Przybytek

W dziwnym świecie żyjemy… nieustannie monitorowani. Na ulicy, w sklepie, w szkole, w pracy…

Ziścił się opis George'a Orwella, oczywiście nie w tak karykaturalnej postaci, ale mamy na swój sposób jego rok 1984. Oko Wielkiego Brata obserwuje nas nie tylko przez kamery, trzeba pamiętać, że śledzi nas też kiedy na przykład płacimy kartą. Kolega na moje pytanie, ile informacji otrzymuje Wielki Brat poprzez właśnie monitoring, ale też wykonywane przez nas płatności czy dziesiątki wypełnianych formularzy oraz dzięki analizie tych danych, powiedział, że jest w stanie poznać około 800 naszych cech! Zna chociażby rozmiar naszej koszuli, numer buta, wie o naszej zamożności, poznaje dochody.

Policja, która z monitoringu korzysta najczęściej, nie otrzymuje żadnych skarg. Tak łatwo oddaliśmy naszą prywatność? W imię czego?

W imię złudnego poczucia bezpieczeństwa. Stawiamy kamery i zgadzamy się, żeby nas rejestrowały - mamy większe poczucie bezpieczeństwa. Mógłbym być przeciwny kartom płatniczym, kartom kredytowym, nie korzystać z nich, bo mam świadomość, że ten, kto analizuje operacje dokonywane za ich pośrednictwem, wie o mnie bardzo dużo. Tyle że taka walka jest niemożliwa. Trzeba się do nowego przygotować i zadbać o to, aby informacje, które są o nas zdobywane, nie trafiały do nieodpowiednich osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto