Podbeskidzie już trenuje. Chcą awansu do Ekstraklasy

- Trener nakreślił nam plan przygotowań. Nie musiał nic mówić o celach, bo każdy z nas dobrze wie, o co gramy - przyznał Piotr Koman, pomocnik Podbeskidzia, który wczorajsze zajęcia obserwował jeszcze z boku boiska. Piłkarz przechodzi ciągle rehabilitację po operacji barku. Liczy jednak, że pojedzie z zespołem na obóz przygotowawczy do Kleszczowa, gdzie będzie mógł rozpocząć treningi z pełnym obciążeniem.

Na pierwszym spotkaniu zespołu po zimowych urlopach zjawiło się kilku nowych graczy, ale tylko jednego nie trzeba było specjalnie przedstawiać. Marek Sokołowski, były zawodnik Groclinu, a ostatnio Polonii Warszawa jest na tyle wystarczająco znany, że nie musi wychodzić na środek i mówić o sobie kilka zdań.

Oprócz niego w klubie zjawili się wracający z wypożyczenia z GKS Tychy napastnik Krzysztof Zaremba, Arkadiusz Gołąb z rezerw Podbeskidzia oraz starający się o angaż w bielskim klubie pomocnicy - Piotr Tomasik z Polonii Bytom (Młoda Ekstraklasa) i Mariusz Sobala z trzecioligowego zespołu Beskidy Andrychów.

Trener Robert Kasperczyk na odprawie omówił m.in. wyniki badań wydolnościowych. Jak się okazało, jedne z najlepszych miał wspomniany Sokołowski.

- Lata spędzone w ekstraklasie robią swoje - uśmiechał się piłkarz. - Organizm jest wytrenowany i dobrze przygotowany do wysiłku - dodał.

Pierwszy trening na boisku BBOSiR przy ul. Młyńskiej miał luźny charakter. Zawodnicy mieli sporo zajęć z piłkami, a na końcu zostali podzieleni na cztery grupki, grając w każdej w "dziada".

W kolejnych dniach popularni Górale będą trenowali w różnych miejscach m.in. w siłowni zlokalizowanej na terenie jednej z bielskich galerii handlowych.

W piątek trener Robert Kasperczyk ogłosi kadrę, która uda się w niedzielę na pierwszy obóz przygotowawczy do Kleszczowa.

Trwa plebiscyt Dziennika Zachodniego na najlepszego piłkarza, odkrycie oraz trenera 2010 roku. Oddaj swój głos!