Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja skarbowa punktuje

Beata Sypuła
W 2009 r.  wszczęliśmy 1132 kontrole - wylicza J. Przypaśniak
W 2009 r. wszczęliśmy 1132 kontrole - wylicza J. Przypaśniak Fot. Lucyna Nenow
Branże farmaceutyczna i budowlana znajdą się w tym roku szczególnie na celowniku Urzędu Kontroli Skarbowej w Katowicach. Pod lupę policji skarbowej trafią pojedyncze osoby, firmy i całe grupy przedsiębiorców, którzy wprowadzają do obrotu gospodarczego fikcyjne faktury. W ubiegłym roku ukrywającym dochody lub stosującym zakazane prawem sztuczki - także w e-handlu - nakazano zapłacić dodatkowo prawie pół miliarda złotych podatków wraz z odsetkami.

Dziś UKS ujawni na specjalnej konferencji wyniki kontroli przeprowadzanych w 2009 roku. Na celowniku znalazł się szczególnie biznes handlujący fakturami, osoby ukrywające dochody, które stać na poważne zakupy, a także e-biznes, który nie spowiada się fiskusowi ze swych obrotów.

- W ubiegłym roku wszczęliśmy 1132 kontrole, zakończyliśmy 1070 - wylicza Jacek Przypaśniak, dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Katowicach.

Na ich podstawie wydano decyzje warte wraz z odsetkami ponad 414,7 mln zł. Wystawiono też 3027 mandatów na kwotę 542,5 tys. zł. Jednym z głównych grzechów Polaków wobec fiskusa jest ukrywanie przychodów. Notariusze, biura maklerskie, banki, fundusze inwestycyjne, czy dilerzy samochodów mają jednak obowiązek informowania o grubszych transakcjach. Często w ślad za nimi ruszały kontrole.

- Najczęstsze przypadki to udzielanie pożyczek na milionowe kwoty przez osoby fizyczne, które uzyskują dość przeciętne dochody. Poza tym próba ukrycia dochodów z nieujawnionych źródeł poprzez ulokowanie ich na kilku lub kilkunastu rachunkach bankowych, zakup jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, nieruchomości, certyfikatów inwestycyjnych - wylicza dyrektor Przypaśniak.

Wielu podatników nie umiało się wylegitymować legalnością dochodów - czyli ujętych w deklaracjach i zeznaniach podatkowych. W 2009 r. inspektorzy UKS przeprowadzili 35 takich kontroli. Zakończyły się wydaniem decyzji wartych ponad 7,3 mln zł. Dla porównania w 2008 roku 29 takich kontroli przyniosło nieco ponad 5,3 mln zł.

Inspektorzy skarbowi tropili także nieopodatkowany e-handel. Przyznają jednak, że jego kontrolowanie jest "złożone". Trzeba pozyskać materiały dowodowe, ustalić rzeczywistą wielkość sprzedaży, moment jej opodatkowania. W trakcie kontroli wykryli jednak liczne sztuczki unikających podatku lub obniżających go. Czasem e-handel korzysta z cudzych kont internetowych i bankowych, zakupy towarów wykazywane w księgach dopasowywane są do wykazanej sprzedaży, transakcje finalizowane są poza aukcją, a należność wpłacana gotówką lub przelewana na nieujawnione konta. Wielu e-sprzedawców nie zarejestrowało działalności gospodarczej. Po 17 kontrolach w 2009 r. inspektorzy wydali decyzje skarbowe na prawie 1,2 mln zł.

Najpoważniejszym problemem jest jednak handel fikcyjnymi fakturami, zarówno ze względu na skalę zjawiska, jak i znaczące kwoty, które nie trafiają do budżetu państwa. Prowadzący ten proceder pomniejszają bowiem VAT, wyłudzają jego zwrot z urzędu skarbowego i pompując koszty - pomniejszają sobie podatek dochodowy. Dlatego fiskus nakazał w 2009 r. swoim inspektorom ukrócenie tego procederu - różnymi metodami. Dyr. Przypaśniak przyznaje, że pracownicy UKS w Katowicach wykorzystywali wszelkie informacje na ten temat, głównie od policji i prokuratury, wywiadu skarbowego oraz z przeprowadzonych 68 kontroli. Zakończyły się one ustaleniem należnych państwu 51 mln 704 tys. 960 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto