Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Półmetek miesiąca trzeżwości

Jolanta Pierończyk
Pijany mężczyzna
Pijany mężczyzna Jolanta Pierończyk
Na deklaracje abstynencji czekają w kościołach parafialne księgi trzeżwościowe

Na półmetku jest już sierpień, miesiąc trzeźwości. W kościołach wystawione są księgi trzeźwościowe, gdzie można deklarować swoją abstynencję. W tyskiej Izbie Wytrzeźwień szczególnego powstrzymywania się od alkoholu w tym miesiącu nie widać.

- Jest to miesiąc jak każdy inny - mówi Alicja Kazimierska, dyrektor Izby Wytrzeźwień w Tychach. - W zeszłym roku sierpień był nawet trzecim miesiącem pod względem liczby trzeźwiejących u nas pacjentów. Trafiło do nas 488 osób. Najwięcej osób, w skali roku 2009, przyjęliśmy w lipcu (525) i czerwcu (521).

Rok 2009, jak wynika z rejestrów Izby Wytrzeźwień, zapisał się spadkiem liczby pacjentów. - Nie znajdujemy żadnego wytłumaczenia dla tego stanu rzeczy - mówi dyrektor Kazimierska. - Trzeźwiało u nas 5.476 osób, podczas gdy rok wcześniej 5.837, a w tym roku do 8 sierpnia - już 3.489.

Pewnie nie można tych faktów łączyć, ale tak się składa, że rok 2009 w księdze trzeźwości parafii bł. Karoliny w Tychach zaznaczył się rekordową liczbą wpisów z deklaracjami trzeźwości. Aż 141. Najwięcej na Wielki Post, bo 105. - Wielki Post to czas najchętniej podejmowanych ograniczeń, wyrzeczeń i innych umartwień — mówi ks. prałat Józef Szklorz, proboszcz tej parafii. - Drugim takim okresem jest adwent. Dopiero na trzecim miejscu jest miesiąc trzeźwości.

W tym miesiącu trzeźwość zadeklarowało 19 parafian w wieku od 33 do 63 lat. Wszyscy - do końca sierpnia. Tylko jedna kobieta, 59-letnia, obiecała sobie abstynencję do końca życia.
Księga w tej parafii prowadzona jest od roku 1996 i od tamtego czasu do chwili obecnej trzeźwość zadeklarowały 832 osoby. Wypada średnio po niecałe 60 osób rocznie.

W księdze trzeźwości wyłożonej w kościele imielińskim rocznie pojawia się ok. 20 wpisów. - Ale publiczna deklaracja trzeźwości a faktyczna abstynencja na taki czy inny okres to dwie różne sprawy - mówi ks. Eugeniusz Mura, proboszcz parafii Matki Bożej Szkaplerznej w Imielinie. - Z rozmów i spotkań z parafianami wiem, że tych decyzji o okazjonalnej abstynencji jest więcej. Ludzie podejmują je na czas rekolekcji, misji, Wielkiego Postu czy adwentu, a także z okazji miesiąca trzeźwości. W ogóle ostatnimi laty obserwuję w Imielinie rosnącą kulturę picia alkoholu. Na spotkaniach towarzyskich już nie dominują mocne trunki, a i pijanych na ulicach widzi się znacznie mniej niż kiedyś. Są to w tej chwili bardzo sporadyczne przypadki.

- Rośnie też liczba osób, które u nas podejmują terapię - mówi Alicja Kazimierska, dyrektor Izby Wytrzeźwień w Tychach.

Terapie w Izbie Wytrzeźwień prowadzone są od roku 2005. Do ich podjęcia namawiani są przede wszystkim osoby, które ją opuszczają po wytrzeźwieniu. - Ale przychodzą także ludzie z zewnątrz - dodaje dyrektorka. - Terapia trwa około roku, czasem dłużej.

Każda osoba podejmująca terapię ma zakładaną kartotekę, jak u lekarza. W zeszłym roku takich kart zostało założonych 53, w bieżącym - już 38.
Ci, którzy problem nałogu, szczęśliwie mają już za sobą, mogą przyłączyć się do Klubu Abstynenckiego Bosman, który od niedawna ma nową siedzibę przy alei Piłsudskiego 12. Co środę od godz. 17 do 19 trwają otwarte spotkania, na które bez zapowiedzenia i bez wcześniejszego umówienia się może przyjść każdy, byle trzeźwy. Mogą przyjść także członkowie rodzin alkoholików. - Spotkanie takie prowadzi terapeuta pod kątem jakiegoś tematu - mówi Andrzej Gawracz, szef Bosmana. - Czasem są jednak odstępstwa. Tak było w pierwszą sierpniową środę, kiedy na spotkanie przyszło około 20 osób, czyli raz tyle, ile normalnie. Wtedy terapeuta zdecydował się oddać głos tym, którzy mają większy staż w trzeźwości. Chciał, by ci nowi usłyszeli, co robić, by nie wrócić do nałogu, jak sobie radzić z uczuciem nagłej pustki...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto