Większość z tęsknoty za rodziną, inni, bo osiągnęli zakładany cel, czyli zdobycie oszczędności. Wielu z nich po powrocie przeżyje jednak szok: w Polsce nadal biurokracja, brak informacji, urzędnicy w pośredniakach wprawdzie są, ale pomocą nie służą. To tylko niektóre z wniosków projektu badawczo-analitycznego "Kierunek Śląsk" prowadzonego przez ostatnie dwa lata przez krakowskie Centrum Doradztwa Strategicznego. Finansowany ze środków unijnych projekt, którego celem było zbadanie losów reemigrantów na Śląsku, został oparty m.in. o próbę telefoniczną blisko 17,8 tys. mieszkańców woj. śląskiego.
Wynik: przynajmniej jedna osoba z 7,4 proc. śląskich rodzin w okresie od 2004 do 2011 r. przebywała za granicą.
Większość z nich (82 proc.) wyjechała do pracy. Najczęściej do Anglii, Niemiec, Holandii i Irlandii. Ponad połowa wyjeżdżających to mężczyźni, a wracających - 60 proc. - kobiety. W sumie wszystkich wracających z emigracji jest 43,4 proc. Za granicą najczęściej pracowali w przemyśle, budownictwie, gastronomii i hotelarstwie, sprzątali, opiekowali się dziećmi lub osobami starszymi. Co dziesiąty reemigrant za granicą ukończył szkołę lub studia.
27 proc. emigrantów przysyłała do Polski pieniądze, najczęściej od 1 tys. do 2,5 tys. zł, nieliczni - 13 proc. - powyżej 5 tys. Większość - 82 proc. - z zagranicy przywiozła oszczędności . Reemigranci finansowali z nich bieżące wydatki, remonty mieszkań, 20 proc. kupiło samochody, a 12 proc. - nieruchomości. Tylko 9 proc. przeznaczyło zarobione pieniądze na uruchomienie własnego biznesu, zaś 1 proc. badanych deklaruje, że przywiozło powyżej 250 tys. zł, 3 proc. - powyżej 100 tys. zł, a 7 proc. od 50 tys. do 100 tys.
Większość - 56 proc. - po powrocie pracuje na etacie, tylko 9 proc. prowadzi własną firmę., a 17 proc. trafiło do urzędów pracy. Na pośredniaki narzeka zresztą większość reemigrantów: urzędy nie potrafią im pomóc w znalezieniu pracy. Ten stan rzeczy planuje zmienić Dawid Kostempski, szef Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, który objął patronat nad konferencją podsumowującą projekt.
- Dla nas to istotnie informacje, to szansa, aby przeprofilować urzędy pracy tak, aby były bardziej skuteczne w zakresie aktywizacji zawodowej wracających z emigracji - mówił.
Plusy i minusy emigracji? Czytaj na dziennikzachodni.pl
*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
