Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownik myjni samochodowej w Kaliszu ukradł Porsche klienta i rozbił je na płocie [FOTO]

AND
Pracownik myjni samochodowej w Kaliszu ukradł Porsche klienta i rozbił je na płocie
Pracownik myjni samochodowej w Kaliszu ukradł Porsche klienta i rozbił je na płocie KPP w Ostrzeszowie
Pracownik myjni samochodowej w Kaliszu ukradł Porsche 911 należące do jednego z klientów i wybrał się nim na przejażdżkę. W Grabowie nad Prosną mężczyzna jednak rozbił samochód na płocie i uciekł...

Do kolizji z udziałem Porsche 911 doszło w niedzielę nad ranem na ulicy Wodnej w Grabowie nad Prosną. Pojazd rozbił się na płocie jednej z posesji, a kierowca uciekł, pozostawiając kluczyki w stacyjce.

- Samochód nie nosił śladów włamania i nie figurował w rejestrach policyjnych jako skradziony. Szybko ustalono właściciela Porsche. Okazało się, że przebywał poza miejscem zamieszkania a swoje cenne auto pozostawił do czyszczenia w jednej z kaliskich myjni. Mężczyzna miał odebrać samochód po powrocie z wyjazdu - informuje ostrzeszowska policja.

Policjanci szybko ustalili, kto kierował pojazdem. To Robert G., 30 – letni mieszkaniec Zamościa w powiecie ostrowskim. Mężczyzna był zatrudniony w myjni, gdzie kompleksowo czyści się pojazdy. 30-latek wiedział, gdzie właściciel zostawia klucze od zakładu i postanowił to wykorzystać.

Dokonał ich kradzieży a następnie za pomocą oryginalnych kluczyków wyruszył w podróż życia po swoich rodzinnych stronach. Niestety dla niego, tak znakomity pojazd potrzebuje dużej ilości paliwa. Tuż po północy, zajechał na stację paliw w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Wprawił w niezwykłe zdziwienie personel chcąc zatankować Porsche na tzw. „kreskę” - informuje policja w Ostrzeszowie.

Obsługa nie dała wiary jego zapewnieniom o nagłej potrzebie i pomimo uwiarygodnienia w postaci pojazdu, odmówiła kredytowania jego dalszej jazdy. Robert G. wrócił na stację trzy godziny później i zatankował pojazd już za gotówkę. Dokładnie godzinę później rozbił pojazd, uderzając nim w płot na ul. Wodnej w Grabowie nad Prosną.

Sprawca uciekł. Po drodze jeszcze wstąpił po raz trzeci na stację paliw. Tym razem kupił sobie na ochłodę piwo, a następnie postanowił się ukryć.

Robert G. został namierzony przez będących już po służbie policjantów z komisariatu w Grabowie nad Prosną, a zatrzymany przez funkcjonariuszy z posterunku w Mikstacie.

30-latek odpowie za kradzież z włamaniem. Dodatkowo usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym pomimo czynnego zakazu sądowego. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Zobacz także: Latające Psy w Poznaniu. "To są zawody, w których człowiek i pies popisują się swoimi umiejętnościami"

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto