Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prywata sięga bruku

Izabela Jarosz-Kacprzak
Lokatorzy bloku przy ul. Sobieskiego są oburzeni. Nie chcieli takiego prezentu.
Lokatorzy bloku przy ul. Sobieskiego są oburzeni. Nie chcieli takiego prezentu.
Starostwo powiatowe w Tarnowskich Górach wybudowało za 15 tys. zł drogę dojazdową do posesji Ryszarda Kuliberdy, byłego wiceburmistrza miasta, obecnie radnego. Nie poruszano tej sprawy na sesji.

Starostwo powiatowe w Tarnowskich Górach wybudowało za 15 tys. zł drogę dojazdową do posesji Ryszarda Kuliberdy, byłego wiceburmistrza miasta, obecnie radnego. Nie poruszano tej sprawy na sesji. Dotację przyznano na podstawie porozumienia między zarządami powiatu i gminy.

Drogę wybudowano od podstaw, momo to, wpisano tę inwestycję w koszty... remontu drogi powiatowej. - To złamanie prawa budowlanego i jawna prywata - denerwują się mieszkańcy bloku, obok którego przebiega droga.

W maju 2001 r. Ryszard Kuliberda, wtedy wiceburmistrz Tarnowskich Gór składa do starosty tarnogórskiego Antoniego Jankowskiego prywatny wniosek o "wybudowanie wjazdu pomiędzy posesjami nr 24 i 26 przy ul. Sobieskiego". Sam mieszka z rodziną naprzeciwko tych kamienic przy ul. Powstańców Śl. Chodzi mu, jak pisze, o "umożliwienie dojazdu do mojej posesji przy Powstańców Śląskich 7 od strony Sobieskiego". Tłumaczy to wymogami bezpieczeństwa. Przekonuje, że droga
poprawi dojazd do garaży stojących między ulicami Powstańców a Sobieskiego.

Prezent od starosty

Podanie wiceburmistrza rozpatruje Joachim Garszyniec, członek zarządu w starostwie. Odmawia, bo "ewentualna budowa nawierzchni w tym miejscu nie należy do zadań zarządcy dro-
gi powiatowej". - Budowę nawierzchni mogą wykonać sami zainteresowani - radzi w piśmie J. Garszyniec wiceburmistrzowi Kuliberdzie. Ryszard Kuliberda w rozmowie z nami przyznaje, że nie byłoby go stać, bo kilku lokatorów jego kamienicy nie płaci nawet czynszu.

Rok później staje się cud. 22 sierpnia starosta tarnogórski Antoni Jankowski spisuje z wiceburmistrzem Kuliberdą (pod dokumentem podpisani są również: ówczesny burmistrz Tarnowskich Gór Piotr Hanysek oraz wicestarosta tarnogórski Grzegorz Burzka) porozumienie na mocy, którego... "powiat udziela gminie dotację w kwocie 15 tys. zł na realizację remontu dojazdu do posesji przy ul. Sobieskiego w Tarnowskich Górach"!

Ekspresowy "remont"

Miesiąc później Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Tarnowskich Górach rozpoczyna bardzo ekspresowy "remont" - kładzie 40-metrową nawierzchnię oraz chodniki z pięknej, brukowej kostki. Droga, wraz z bramą jest gotowa w ciągu tygodnia!
Lokatorzy bloku przy Sobieskiego są oburzeni. Po placu zaczęły jeździć auta, droga zabrała pół dziedzińca, gdzie
mogły bawić się dzieci.

- Nie chcieliśmy takiego prezentu - denerwuje się Roman Nowak. Marian Siciński, sąsiad dodaje: - To ewidentny przykład wykorzystania stanowiska służbowego do celów prywatnych. Poza tym złamano przepisy prawa budowlanego, bo to nie był remont, ale budowa drogi od podstaw. Stefan Niezgoda wtrąca: - Droga prowadzi do pana Kuliberdy, a nie garaży. Jak można budować drogę prywatną za publiczne pieniądze? - pytają lokatorzy.

Z dojazdu korzysta kilku właścicieli aut, w tym wiceburmistrz Kuliberda. Mieszkańcom ul. Sobieskiego zabrano pół podwórka oraz piaskownicę.

Nie byłoby hałasu?

Ryszard Kuliberda przegrał ostatnie wybory na burmistrza. Obecnie pracuje w miejscowej firmie ochroniarskiej, jest radnym w mieście. Tłumaczy, że o drogę starał się w interesie wszystkich mieszkańców kamienicy przy ul. Powstańców. Dlaczego więc pismo do starostwa napisał jako o "swoją drogę"? - Mieszkańcy się do mnie zwrócili, bo wiadomo, pracowałem w samorządzie, to byłem bliżej tych spraw - tłumaczy mętnie.

Burmistrz twierdzi, że dotację przegłosowały rady powiatu i gminy. Myli się. Sprawdziliśmy w biurze rady powiatu. Nie poruszano tej sprawy na sesji. Dotację przyznano wyłącznie dzięki porozumieniu między zarządami powiatu i gminy. Kuliberda przyznaje, że takich porozumień nie było dużo. Ile? No, to jedno - przyznaje wiceburmistrz.

Radny dodaje, że ze starostą Jankowskim wiązała go zwykła współpraca jak między samorządem a powiatem, a nie zażyłość prywatna. - Byliśmy nawet w innym układzie politycznym - zaznacza.

Skarga mieszkańców

Mieszkańcy poskarżyli się nowemu burmistrzowi Tarnowskich Gór. Bez echa. Sprawę zgłosili prokuraturze w Tarnowskich Górach. - Nawet nie zostaliśmy przesłuchani - żali się Marian Siciński. Sprawę umorzono. Lokatorzy odwołali się do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, która nakazała ponowne rozpatrzenie sprawy. Jak udało nam się dowiedzieć w Prokuraturze Rejonowej w Tarnowskich Górach śledztwo w tej sprawie osobiście prowadzi szef tarnogórskiej prokuratury.
Nikt, ani burmistrz, ani starosta Antoni Jankowski, nie potrafi wytłumaczyć, jak do tego doszło, że budowa drogi stała się remontem.


Ryszard Kuliberda, były wiceburmistrz Tarnowskich Gór, obecnie radny:

Cała sprawa ma podtekst polityczny. Gdybym tam nie mieszkał, nie byłoby tego hałasu. Wniosek został przyjęty, ale nie po cichu, więc nic nie było po nazwisku, przecież to byłoby karygodne dla starosty, gdyby przekazał pieniądze bez wiedzy i pozwolenia.


Antoni Jankowski, były starosta, obecnie wicestarosta powiatu tarnogórskiego:

Mamy prawo podpisywać takie porozumienia z samorządami. W tej sprawie kierowaliśmy się względami bezpieczeństwa, bo ul. Powstańców jest ruchliwą drogą i żeby wjechać na posesję, mieszkańcy tamowali ruch. Bezpieczeństwo, które zapewniliśmy, za - jak uważam - niewielkie pieniądze, jest najważniejsze. Może rzeczywiście nie było najlepszym wyjściem wybudowanie drogi bez porozumienia z mieszkańcami. Chciałbym im to zrekompensować. Osobiście pójdę do tych ludzi i postaram się załagodzić całą tę sytuację.


Władze starostwa powiatowego kontrolują przede wszystkim radni powiatowi, choć nadzór prawny sprawuje wojewoda. Podobnie, jak w przypadku samorządów, radni podsumowują pracę władz starostwa na początku każdego roku, poprzez udzielenie, bądź nie, absolutorium.
Starostwa obligatoryjnie muszą składać sprawozdania do Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Są kontrolowane również z wydatkowania publicznych pieniędzy przez Najwyższą Izbę Kontroli.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto