Od kilku miesiecy trwa remont budynku przy ul. Pyskowickiej tarnogórskiego szpitala powiatowego. To gromna inwestycja, która polega głównie na termomodernizacji. Robotnicy pracujący dla konsorcjum firm Energy Investors Group S.A. z Brzegu i Energy Investors Sp. z o.o. z Warszawy, która wygrała przetarg (o kontrakt walczyło 10 firm), przede wszystkim ocieplają ściany i wymieniają okna. Prace polegają również na demontażu balkonów na bocznej fasadzie. Już to zrobiono. - Było zagrozenie, że odpadną - tłumaczył na niedawnym spotkaniu w starostwie powiatowym prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach, Janusz Piotrowski..
Niestety projekt remontu tarnogórskiego szpitala nie zakłada ocieplenia pawilonu oddziału psychiatrii, a także naprawy dachu. Prezes Janusz Piotrowski nie potrafił wytłumaczył, dlaczego poprzedni zarząd spółki szpitalnej nie uwzględnili tego zakresu prac w projekcie. Zdaniem prezesa Piotrowskiego to ewidentna wada, bo przez ostatnich 35 lat od zbudowania budynku szpitala przy ul. Pyskowickiej, nie przeszedł on właściwie żadnego kompleksowego remontu. Prace związane z wymianą okien i dociepleniem ścian trzeba jednak kontynuować.
Remont tarnogórskiego szpitala jest finansowany z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-3013. Koszt całego projektu oszacowano na prawie 8 mln zł, z czego funduszy europejskich pochodzi 85 proc. Te pieniądze udało się zdobyć jeszcze za czasów poprzedniego prezesa spółki szpitalnej, Krzysztofa Rewersa.
Budynek Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach oddano do użytku 28 kwietnia 1977 roku. Powstawał nie tylko dzięki pracownikom wykwalifikowanych firm, ale również w ramach czynów społecznych. Szpitalna kornika wspomina o kilku takich akcjach, w których brali udział pracownicy okolicznych zakładów. Na otwarciu Szpitala Miejskiego nr 3 w Tarnowskich Górach, bo tak wtedy nazywała się lecznica, pojawił się nawet ówczesny I sekretarz KC PZPR, Edward Gierek, minister zdrowia Marian Śliwiński, minister budownictwa Adam Glazur i wojewoda śląski Stanisław Kiermaszek, związany zresztą z Tarnowskimi Górami.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?