Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reprezentacja gra w Katarze, a nasze drużyny liczą zyski i straty poniesione jesienią

Stanisław Wawszczak
Stanisław Wawszczak
Runda jesienna piłkarskich rozgrywek o mistrzostwo w bojach ligowych sezonu 2022/2023 dobiegł końca. Wbrew wcześniejszym obawom, udało się ją przeprowadzić na wszystkich poziomach rozgrywkowych zgodnie z terminarzami.

Sportowym emocjom nie przeszkodził covid, a i pogoda była łaskawa. Kibice pamiętają przecież takie lata, kiedy mecze kończące rundy rozgrywano w opadach śniegu z deszczem, czy też grając kolorową piłką na zaśnieżonych boiskach. Piłka nożna to najpopularniejsza dyscyplina sportowa, więc drużyny piłkarskie można spotkać prawie w każdej miejscowości.

Od kilku lat najwyższy poziom sportowy prezentują grające w III lidze zespoły bytomskiej Polonii i tarnogórskiego Gwarka. Poloniści od pięciu lat walczą o powrót w drugoligowe szeregi, od trzech regularnie meldują się na podium rozgrywek o tytuł mistrza III ligi gr. III. Do awansu zawsze niewiele im brakowało. Przed dwoma laty przegrali ten wyścig z Ruchem Chorzów, rok wcześniej z rezerwami Śląska Wrocław. Ostatni sezon zakończyli na trzecim miejscu, tuż za plecami rezerw Zagłębia Lubin i Ślęzy Wrocław. Obecny sezon jest kolejną próbą.

Po serii nieoczekiwanych porażek na początku rundy, potem Polonia regularnie punktowała pnąc się w górę tabeli. Zimę bytomianie spędzą w fotelu wicelidera rozgrywek, ustępując 4 pkt. rezerwom częstochowskiego Rakowa. Na trzecim miejscu w tabeli jest Rekord Bielsko-Biała, ze stratą jednego punktu do Polonii. To III-ligowa czołówka, która najprawdopodobniej między sobą rozstrzygnie walkę o awans. Na siódmym miejscu Gwarek Tarnowskie Góry. Tarnogórzanie po dobrym starcie złapali zadyszkę, a dobre nastroje na święta zapewnił im dopiero ostatni mecz rundy, w którym pokonali u siebie Stal Brzeg 4:0.

Drużyna ze Srebrnego Grodu konsekwentnie buduje swoją markę, a dobiegająca końca rozbudowa bazy sportowej zdecydowanie poprawi jakość treningów. Miejsce w górnej części tabeli jest realnym celem zespołu.

Ciekawiej wygląda sytuacja w IV lidze śląskiej grupy I. Występują w niej trzy nasze drużyny, Ruch Radzionków, Szombierki Bytom i Drama Zbrosławice. Ruch i Szombierki od kilku sezonów rywalizują ze sobą o wygranie ligi, podobnie miało być i teraz. Tymczasem oba zespoły prezentują przeciętną formę, co sprawiło, iż radzionkowianie w lidze są na 9. miejscu, a bytomianie na 10. Takie pozycje w lidze są sporą niespodzianką, nawet biorąc pod uwagę przeróżne zawirowania. Takimi niewątpliwie była zmiana trenera „cidrów” już po ligowej inauguracji, kiedy to Michał Farkas zastąpił Marcina Dziewulskiego prowadzącego zespół Ruchu przez ostatnie trzy lata. Nieoczekiwanie najlepszym naszym zespołem w IV lidze okazała się Drama Zbrosławice, która po zwycięstwie 4:0 w ostatnim spotkaniu jesieni nad Szombierkami w Bytomiu finiszowała jesienią na 6 miejscu.

– Mamy mocny zespół, który jest przygotowany na podjęcie rywalizacji z najsilniejszymi. Budowaliśmy go w trakcie rozgrywek w lidze okręgowej i po ponownym awansie do grona czwartoligowców jestem spokojny o nasz ligowy byt – zapewniał na starcie ligowej jesieni Dariusz Dwojak, trener Dramy.

Jego ocena okazała się słuszna, a zespół ze Zbrosławic traci tylko trzy punktu do podium. Jego kibice mogą spokojnie świętować, bo ich ulubieńcom nie grozi powtórka z sezonu 2020/2021, kiedy to po dwóch sezonach spadli znowu do okręgówki. W dobrych nastrojach powitają Nowy Rok kibice Orła Miedary, który wyraźnie prowadzi lidze okręgowej. Miedarzanie mają 11 punktów przewagi nad Tempem Paniówki i stoją przed realną szansą wywalczenia historycznego awansu do IV ligi.

Na ostatnim miejscu w tabeli jest Nitron Krupski Młyn, ligowy beniaminek. Piłkarze mistrza bytomskiej A klasy z ubiegłego sezonu mają na swoim koncie tylko 2 punkty i ich spadek jest przesądzony. Emocjonująca wiosna czeka kibiców zespołów bytomskiej A klasy. Prowadzą Czarni Sucha Góra (Bytom) 32 pkt., przed Orłem Nakło Śl. 31 pkt i Orkanem Dąbrówka Wlk. (Piekary Śl.) 28 pkt. Za nimi z kilkupunktową stratą plasuje się grupa pościgowa, Górnik Bobrowniki Śl., Andaluzja i Unia Strzybnica.

Dzięki niewielkim różnicom punktowym sprawa awansu jest otwarta. Walkę o utrzymanie się w A klasie stoczą Sokół Zbrosławice 6 pkt. i Przyswzłość Nowe Chechło 3 pkt. Podobnie zacięta walka o awans czeka zespoły bytomskiej B klasy. W niej prowadzi Piast Ożarowice 31 pkt., przed Ruchem II Radzionków 30 pkt. i Czarnymi Kozłowa Góra 29 pkt.

Piłkarze rozpoczęli prawie czteromiesięczną przerwę w rozgrywkach, a po świątecznych urlopach wrócą w połowie stycznia do treningów i zagrają pierwsze sparingi przed rundą wiosenną.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Reprezentacja gra w Katarze, a nasze drużyny liczą zyski i straty poniesione jesienią - Bytom Nasze Miasto

Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto