Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląska lekarka ponownie zaraziła się koronawirusem. Wydała oświadczenie

OPRAC.:
Szymon Bijak
Szymon Bijak
WIKI KOT / ŚLĄSKA IZBA LEKARSKA
Beata Poprawa, która jest lekarzem w Wielospecjalistycznym Szpitalu Powiatowym w Tarnowskich Górach, w mediach społecznościowych poinformowała, że ponownie zaraziła się koronawirusem. "Po ciężkim przebiegu tej choroby w kwietniu nie uzyskałam zbyt długiej odporności i ponownie stałam się plusem" - napisała.

Lekarka z Tarnowskich Gór ponownie zarażona koronawirusem

W środę - 4 listopada - dr Beata Poprawa, która na co dzień pracuje w szpitalu w Tarnowskich Górach i z tego właśnie miasta pochodzi, potwierdziła w mediach społecznościowych, że po raz drugi zaraziła się koronawirusem. W długim swoim wpisie opowiada o swojej sytuacji. Ponadto wystosowała w nim apel do mieszkańców regionu.

- Tak.. to prawda… ostatnio drugi raz zachorowałam na Covid-19. Coś co jest obecnie kazuistyką, niestety dotknęło mnie. Po ciężkim przebiegu tej choroby w kwietniu nie uzyskałam zbyt długiej odporności i ponownie stałam się plusem - napisała dr Beata Poprawa na Facebooku.

- Są osoby, które są całkowicie odporne na tego wirusa i takie, które tej odporności pełnej mieć nigdy nie będą. Ja niestety mam rodzinnie osłabiony układ immunologiczny i mając takie geny, trochę jestem kamikadze, pracując na takim oddziale, ale sama ten zawód wybrałam i bardzo go kocham - czytamy dalej we wspomnianym wpisie.

Dr Poprawa dodała także, że jest przypadek nie jest do końca reprezentatywny. Wyjaśnia, że wpływ na ponowne zakażenie miała ciężka praca, a także ogromny stres, jaki jej towarzyszy, od kilku ostatnich miesięcy. Na szczęście, lekarka jest "na dobrej drodze do wyzdrowienia".

- Przechodzę to pełnoobjawowo, ale na szczęście z mniejszymi jak wcześniej dusznościami, z krótszym okresem gorączkowym - pisze lekarka.

Te zdjęcia mówią więcej niż tysiąc słów! Tak lekarze w Śląsk...

Obecnie przebywa ona sama w domowej izolacji.

- Odważyłam się napisać o moim przypadku także z troski o tych, którzy przeżyli już Covid i czują się już supermocarzami z glejtem na własną odporność, których wręcz się namawia teraz do pełnej wolności od rygorów epidemiologicznych. Zapewne jesteście teraz bezpieczni, zapewne macie teraz wystarczającą ilość przeciwciał, ale mając na uwadze moją historię, oraz liczne prace naukowe, które wskazują na jednoznaczny brak dowodów na trwałą a tylko czasową odporność, proszę nie traćcie czujności i zachowujcie zawsze zdrowy rozsądek - zaapelowała na sam koniec lekarka z Tarnowskich Gór.

Codzienność oddziału covidowego w szpitalu w Gliwicach. Cieżko chorzy ludzie, a dla pracowników niekończący się wysiłek, ciągła czujność, 24-godzinne poświęcenie.


Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Tak wygląda praca w gliwickim szpitalu covidowym. "Podziwiam medyków"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto