Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląskie: Zbroimy się... w broń bez zezwoleń

Aldona Minorczyk-Cichy
sxc.hu
Bronisław Komorowski, Jarosław Kaczyński, Leszek Miller, Radosław Sikorski, Wojciech Olejniczak - pomimo różnic poglądowych jest coś, co łączy tych polityków. To pozwolenia na broń.

Nic dziwnego, że idąc za ich przykładem też chcemy się zbroić. Tyle że najchętniej bez badań lekarskich i zezwoleń. Są kosztowne i zabierają czas.

Broń kupujemy głównie w internecie. Urodziny taty czy wujka? Wiatrówka na prezent będzie w sam raz. Siostra kończy 18 lat? Paralizator lub gaz pieprzowy jak znalazł, bo do domu wraca wieczorami. A dla 12-latka karnet na rozgrywkę w paintball. Czy nie przesadzamy? Wciąż nam przecież daleko do USA, gdzie według danych z 2010 roku ostra broń była w co trzecim gospodarstwie domowym.

Według oficjalnych policyjnych statystyk, mamy w Śląskiem wydanych tysiąc zezwoleń na broń ostrą do ochrony osobistej, 500 - na sportową, 7000 - na myśliwską i 15.000 - na gazową.

A jaką broń można mieć bez zezwolenia? Najbardziej popularne są wiatrówki, czyli broń pneumatyczna, o ile energia pocisku nie przekracza 17 dżuli. Do tej kategorii zalicza się paintball, co umożliwiło rozwój tej zabawy w Polsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto