Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w Częstochowie. 80-letni kierowca twierdzi, że nie widział przechodzących kobiet

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
80-letni kierowca, który na przejściu dla pieszych przy ulicy Legionów w Częstochowie potrącił dwie kobiety, został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzuty. Mężczyzna twierdził, że nie widział, aby ktokolwiek zbliżał się do pasów, czy się na nich znajdował. Niestety życia 33 i 45-latki nie udało się uratować. Kobiety były obywatelkami Ukrainy i pracowały w jednej z pobliskich firm. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 80-latka. Ten jednak został odrzucony.

Tragiczny wypadek w Częstochowie. Nie żyją dwie obywatelki Ukrainy

Przypomnijmy, do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w środę, 3 stycznia, na ulicy Legionów (na wysokości ul. Hallera) w Częstochowie.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 80-letni kierowca audi Q7 jechał lewym pasem ruchu w kierunku miejscowości Srocko.

- 80-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego wyprzedził bezpośrednio przed przejściem dla pieszych pojazd znajdujący się na prawym pasie ruchu, a następnie nie ustąpił pierwszeństwa pieszym znajdującym się na oznakowanym, oświetlonym przejściu dla pieszych doprowadzając do ich potrącenia - mówi sierż. szt. Marcin Knysak, zastępca rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Przez dłuższy czas trwała akcja reanimacyjna. Mimo wysiłku lekarzy, niestety nie udało się uratować życia 33 i 45-latki.

80-letni kierujący audi został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie wskazało, że był trzeźwy.

80-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego usłyszał zarzuty

80-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego został doprowadzony do prokuratury.

- Został mu przedstawiony zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, w którym zginęły dwie osoby - mówi prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Mężczyzna przyznał się do spowodowania wypadku, ale nie przyznał się do tego, aby umyślnie naruszył przepisy ruchu drogowego - dodaje.

Z jego zeznań wynikało, że nie widział, aby ktokolwiek zbliżał się do przejścia dla pieszych, czy się na nim znajdował.

Prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sędzia się jednak do niego nie przychylił.

- Wobec mężczyzny zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 100 tysięcy złotych, dozór policji połączony między innymi z obowiązkiem stawiennictwa się i informowania o wyjazdach, a także zakaz opuszczania kraju - mówi sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie. - Sędzia uznał, że te środki są wystarczające i w sposób należy zabezpieczą prawidłowy bieg postępowania przygotowawczego i ewentualnie sądowego - podsumowuje.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto