Zespół przez ostatnie cztery sezony grał po raz pierwszy w historii klubu w lidze okręgowej. Najlepszy rezultat osiągnął w sezonie 2013/2014, kiedy to ukończył rozgrywki na trzecim miejscu w tabeli. Potem widmo spadku nieustannie zagrażało sympatycznym piłkarzom z Orzecha. W sezonie 2014/2015 znaleźli się w strefie spadkowej, ale dzięki wycofaniu się z gry ekipy Łagiewnik uratowali ligowy byt. W poprzednim jednak sezonie zajęli przedostatnie miejsce i spadli do A klasy.
Początek obecnego sezonu nie był najlepszy. Na inaugurację zespół z Orzecha przegrał z Andaluzją Brzozowice Kamień, a pierwszy mecz na własnym boisku zremisował z Czarnymi Sucha Góra. Potem jednak było lepiej, a do sobotniego meczu gospodarze przystępowali jako zwycięzcy dwóch ostatnich meczy w rozgrywkach.Poloniści zaczęli mecz w dziesięciu, czekając przez blisko kwadrans na przyjazd spóźnionego Daniela Kapinosa. 43-letni pomocnik Polonii ma za sobą bogatą karierę sportową i miał być silnym punktem dzisiejszego przeciwnika Sokoła. Na szczęście dla miejscowych w tym spotkaniu nie błyszczał.
Sokół od pierwszych minut odważnie zaatakował i już od początku bramka wisiała w powietrzu. W 9 minucie w kolejnym zamieszaniu pod bramką Polonii na strzał z linii pola karnego zdecydował się Mateusz Praski, kapitan ekipy z Orzecha. Jego uderzenie lewą nogą było dla bramkarza gości zaskakujące i piłka tuż przy lewym słupku wpadła do siatki. Gospodarze po objęciu prowadzenia nadal atakowali, a kolejne stuprocentowe okazje marnowali Krystian Rogala i Adrian Biela. W końcu w 38 minucie Biela wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony.
Po przerwie tempo gry wyraźnie spadło, ale w końcówce gospodarze mieli znów znakomite okazje do podwyższenia wyniku. Najpierw z 3 metrów groźnie główkował Marian Pogorzałek trafiając w ręce bramkarza, chwilę później Marcin Żydek z 4 metrów nie trafił główką w światło bramki.
- Cieszy nas zwycięstwo, ale przyznam, że spodziewaliśmy się trudniejszego meczu. Poloniści przyjechali w słabszym niż zwykle składzie i pewnie, dlatego było nam łatwiej. Gdyby udało się wykorzystać większość stworzonych sytuacji, to wynik pewnie byłby znacznie wyższy. Zespół objąłem po IV kolejce, rundę rozpoczęliśmy pod trenerem Bolesławem Gruszką z Radzionkowa. Po przegranym meczu z Piastem Ożarowice zrezygnował on z dalszego prowadzenia zespołu. Latem odeszło kilku podstawowych zawodników, więc zespół potrzebował czasu na zgranie się. Walczymy o miejsce w pierwszej piątce – mówi Marek Grabowski, grający trener Sokoła.
Po XII kolejce Sokół zajmuje 8 miejsce w tabeli, ze stratą 4 pkt. do piątych w tabeli Boruszowic. W najbliższą sobotę Sokół wyjeżdża do Kotów na mecz z miejscowym Orłem, drużyną z dołu tabeli.
LKS SOKÓŁ ORZECH – KS POLONIA II BYTOM 2:0 (2:0)
BRAMKI: Praski (9), Biela (38)
Paweł Matysek – Paweł Langosz, Marek Grabowski, Marian Pogorzałek, Mateusz Lasok - Krystian Rogala (90, Patryk Przykuta), Mateusz Praski, Mateusz Dolibóg, Mateusz Dryk, Michał Skrzypulec (86, Jacek Hadyk) – Adrian Biela (83, Marcin Żydek).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
