Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk kupców na Marywilskiej 44. Warszawskie centrum handlowe opustoszało

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Kupcy centrum handlowego przy Marywilskiej 44 w Warszawie protestują. Najemcy sprzeciwiają się przeciwko podwyżce opłat za wynajem.
Kupcy centrum handlowego przy Marywilskiej 44 w Warszawie protestują. Najemcy sprzeciwiają się przeciwko podwyżce opłat za wynajem. ZOOgroda / Facebook
Kupcy centrum handlowego przy Marywilskiej 44 w Warszawie protestują. Najemcy sprzeciwiają się przeciwko podwyżce opłat za wynajem. To już kolejny dzień, gdy większość sklepów w tym centrum handlowym pozostaje zamknięta.

Centrum handlowe przy ulicy Marywilskiej 44 w Warszawie świeci pustkami od kilku dni. Wszystko z powodu strajku sprzedawców wynajmujących tam boksy. Najemcy od poniedziałku nie otworzyli swoich sklepów. W ten sposób sprzeciwiają się podwyżkom czynszów, które zapowiedziała spółka zarządzająca obiektem.

Ma chodzić o wzrost o 11,4 procenta względem kwot w umowie. Zapowiedziane podwyżki mają jednak być wyliczane indywidualnie i będą zależeć od takich czynników jak – lokalizacja oraz wielkości danego boksu.

Zdaniem handlarzy, po podwyżkach niektórzy będą musieli płacić nawet do 10 tysięcy złotych miesięcznie. Wielu kupców zapowiedziało rozwiązanie umów. Protestujący najemcy pojawili się przed wejściem do biura zarządu spółki z transparentem: "Stop podwyżkom czynszów! Nowe stawki uderzą w nasze życie".

Kupcy protestują, spółka tłumaczy

Jak wyjaśnia zarząd spółki zarządzającej centrum handlowym, podwyżki związane są z gigantycznym wzrostem kosztów utrzymania obiektu.

- Nigdy wcześniej nie przyszło nam się mierzyć z tak drastycznym wzrostem kosztów funkcjonowania obiektu i nieruchomości, jak w ostatnich trzech latach, począwszy od kilkukrotnego wzrostu kosztów zakupu mediów (prąd, gaz), poprzez zwiększenie płacy minimalnej, która przekłada się bezpośrednio na wzrost kosztów utrzymania czystości i porządku, ochrony, wywozu śmieci czy obsługi technicznej obiektu – powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" prezes spółki Małgorzata Konarska.

Z przekazanych informacji wynika, że ceny za utrzymanie obiektu, wraz z tymi za dzierżawę od miasta działki, w skali roku wzrosły aż o blisko 5 mln zł.

Nie wiadomo, jak długo potrwa protest, najemcy deklarują, że strajk może przeciągnąć się nawet do końca miesiąca.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto