Rodzina Tauernów, potomków księcia Guido Henckel von Donnersmarck, przyjechała na Śląsk z prywatną wizytą. Próbują w Państwowym Archiwum w Katowicach rozszyfrować rodzinną zagadkę dotyczącą swojej prababci. Przy okazji odwiedzili Świerklaniec i Tarnowskie Góry.
- Tauernowie to boczna linia rodu Henckel von Donnersmarck. Książe Guido był ojcem Odo Deodatusa Tauerna, który jeszcze przed pierwszą wojną światową mieszkał na zachodzie Niemiec - wyjaśnia historyk Arkadiusz Kuzio-Podrucki, znawca dziejów śląskich rodów arystokratycznych. Na Śląsk przyjechał wraz z żoną Beatą wnuk Odo Deodatusa Tauerna o tym samym imieniu, wnuczka Cornera z mężem Piotrem. Od poniedziałku w Archiwum Państwowym w Katowicach szukają jakichkolwiek wskazówek i informacji na temat swojej prababki, z którą książę Guido spłodził Odo Deodatusa, protoplastę rodu Tauernów. Nie znają nawet jej imienia. Nazwa bocznej linii rodu Henkcel von Donnersmarck pochodzi od alpejskiego pasma górskiego Tauern, gdzie Odo Deodatus miał się urodzić.
- Nie znaleźliśmy niczego konkretnego. W archiwach znajdują się oficjalne dokumenty biznesowe. Jednak na ich podstawie może uda nam się dotrzeć do potomków najbliższych współpracowników z zarządu księcia Guido. Oni mogą mieć jeszcze jakieś dokumenty, może pamiętniki, w których znajdzie się informacja o prababce. Kilka nazwisk sobie wynotowaliśmy - mówi Odo Deodatus II, z zawodu informatyk. Tauernowie wylatują do Szwajcarii i Lichtenstainu w czwartek.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?