Tarnogórscy zawodnicy Ohio rozbili przyszłych bankowców z Chorzowa

Ohio Tarnowskie Góry wysoko pokonali WSB Chorzów w spotkaniu 5. kolejki rundy rewanżowej o mistrzostwo Bytomskiej Ligi Koszykówki Amatorów.

Tarnogórzanie po raz pierwszy w tych rozgrywkach przekroczyli granicę stu zdobytych punktów. Mecz rozpoczął się do rzutu za trzy punkty Rafała Łukomskiego, który w końcówce powtórzył ten wyczyn zdobywając w pierwszej kwarcie 8 punktów. Kolejnych 11 dołożył Łukasz Przybyłek i po pierwszej kwarcie tarnogórzanie mieli już 10 punktów przewagi nad studentami Wyższej Szkoły Bankowej. W drugiej kwarcie przeciwnicy usiłowali nawiązać walkę, ale tarnogórzanie dobrze grali pod własnym koszem. Umiejętne zbiórki i szybkie kontry sprawiły, że na długą przerwę nasi schodzili z 16 punktową przewagą. Po trzeciej kwarcie prowadzili 70:44, ale nic nie zapowiadało, że uda się im przekroczyć setkę. Tymczasem kilka znakomitych przechwytów zakończonych celnymi rzutami, całkowicie zdeprymowało koszykarzy WSB. Popisowa gra w obronie całej szóstki zawodników Ohio sprawiła, że w czwartej kwarcie WSB tylko jeden raz celnie rzucili. Na jedną minutę przed końcem spotkania po rzucie Marcina Wojtynka było już 101: 46, a chwilę później Dawid Stroba dołożył jeszcze dwa punkty.

- Zdobyłem w tym spotkaniu dwadzieścia dziewięć punktów, to mój nowy rekord. Dzięki temu wysunąłem się na piąte miejsce w statystyce najskuteczniejszych strzelców Belki - mówi Przybyłek.

OHIO TARNOWSKIE GÓRY - WSB CHORZÓW 103:46 (23:13, 19:13, 28:18, 33:2)

OHIO: Rafał Łukomski (15 pkt.), Tadeusz Komender (15), Dawid Stroba (19), Łukasz Przybyłek (29), Marcin Wojtynek (19), Mikołaj Parkietny (6).

Powiedział nam

DAWID STROBA,
kapitan Ohio

Funkcję kapitana pełniłem dzisiaj w zastępstwie za Adama Sztukowskiego. Spodziewaliśmy się zwycięstwa, bo WSB to przedostatni zespół Belki, ale cieszą jego rozmiary. Walczymy o zajęcie trzeciego miejsca w tabeli, dzięki czemu uniknęlibyśmy starcia z Sor Drewem w play-offach. Przed tygodniem przegraliśmy z nim jednym punktem, to aktualny mistrz Belki i jeden z faworytów.