Tarnowskie Góry: Złodziej skrupulatnie liczył, żeby nie przekroczyć 500 złotych. I tak odpowie za przestępstwo

Tarnowskie Góry: Skrupulatny złodziej liczył na pobłażliwą karę

Żeby wyjaśnić szczegółowe okoliczności kradzieży i tok myślowy złodzieja należy przede wszystkim przypomnieć o tym, że w obecnym prawie kradzież rzeczy, które nie przekraczają łącznie wartości 500 złotych, jest kwalifikowana jedynie jako wykroczenie. Dopiero kwota wyższa jest traktowana jak przestępstwo i tym samym karana surowiej.

Wiedział też o tym pochodzący z Katowic złodziej. 28-letni mężczyzna postanowił ukraść alkohol ze sklepu. Skrupulatnie wyliczył, że wartość skradzionych przez niego rzeczy to 499,95 złotych. Całe zdarzenie miało miejsce w jednym ze sklepów przy ulicy Zagórskiej w Tarnowskich Górach.

- Sprawca został ujęty na kradzieży. Katowiczanin, myśląc, że popełnił wykroczenie, spodziewał się mandatu. Szybko wyszło jednak na jaw, że złodziej dzień wcześniej w tym samym sklepie również ukradł alkohol warty 499,95 złotych - informują policjanci z KPP w Tarnowskich Górach.

Przez to, że mężczyzna powtórzył kradzież, odpowie za nią nie jak za wykroczenie, ale jak za przestępstwo. W konsekwencji 28-latkowi grozi do 5 lat więzienia.