Linia kolejowa z Zawiercia do Tarnowskich Gór powstawała na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych XX wieku. W 1937 roku otwarto odcinek z Zawiercia do Poręby, a w 1942 - podczas okupacji niemieckiej - z Poręby do Tarnowskich Gór. Jeździły tędy pociągi towarowe, ale też osobowe, do 1967 roku z Zawiercia do Tarnowskich Gór, a do 1975 roku do stacji Żyglin. W ostatnim rozkładzie jazdy trasę Zawiercie - Miasteczko Śląskie Żyglin przejeżdżały trzy pary pociągów, które 36 kilometrów pokonywały niemal w godzinę. Na początku lat 90. zamknięto odcinek z Mierzęcic do Tarnowskich Gór. Dzisiaj pociągi towarowe jeżdżą tylko z Zawiercia do Siewierza.
Kiedyś pociągi zatrzymywały się na tej linii na stacjach Zawiercie, Poręba, Siewierz, Mierzęcice Zawierciańskie, Ożarowice, Miasteczko Śląskie Brynica i Miasteczko Śląskie Żyglin. Poza dworcem w Zawierciu, który obsługuje ruch z Warszawy na Śląsk i stacją w Siewierzu, gdzie odbywają się manewry pociągów towarowych reszta - delikatnie mówiąc - nie prezentuje się zbyt okazale. Sprawdziliśmy, jak wyglądają stacje w Siewierzu i Mierzęcicach.
Na stacji w Siewierzu znajduje się murowany budynek z nazwą stacji, kilka torów i semaforów. Nie ma za to peronów. Ich pozostałości można za to zobaczyć w Mierzęcicach. Wciąż leżą przy nich zardzewiałe tory, na których rosną już okazałe sosny i brzozy. Warto zapamiętać ten widok, by potem zobaczyć, jak będzie wyglądała linia po odbudowie.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?