Centrum do tej pory odwiedziło około 7,5 tys. osób. Jego działalność nie ogranicza się jednak tylko do oprowadzania po ekspozycji. Często są tam organizowane lekcje historii dla młodzieży z gimnazjum i szkół średnich. Sama ekspozycja wciąż się powiększa - rodziny lub znajomi ofiar wywózek wciąż przynoszą po nich pamiątki. Do tej pory uzbierało się około 500 eksponatów.
- Jesteśmy zadowoleni z liczby osób, która odwiedziła muzeum, jednak nie o statystyki nam chodzi. Zostaliśmy powołani po to, żeby mówić o tym, o czym przez wiele lat nie mówiono. Ludzie którzy tu przychodzą, zapoznają się z bolesną historią w niecodzienny sposób. Przejażdżka krowiowkiem czy wspomnienia wywiezionych sprawiają, że odbywa się to w sposób bardzo emocjonalny - powiedziała Justyna Konik, dyrektorka placówki.
- Dla mnie największym zaskoczeniem były reakcje młodych ludzi. Czasem po ich twarzach było widać, że przyjechali zadowoleni z tego, że mają wolny dzień w szkole. Zwiedzanie trwa od 40 minut do godziny. W tym czasie całkowicie się zmieniali. Opuszczali muzeum zamyśleni, wręcz poważniejsi - dopowiedział Jakub Zorzycki, kierownik muzeum.
Placówka upamiętniająca wywózki Ślązaków do ZSRR powstała w budynku starego dworca PKP. Miasto Radzionków przejęło obiekt i ze wsparciem niemal 30 śląskich samorządów, wybudowało nowoczesne, multimedialne muzeum.
- Dwa lata temu byłem wraz z delegacją z Urzędu Miejskiego w Doniecku, czyli jednego z miejsc gdzie wywożono Ślązaków. Dziś jest tam wojna, ludzie cierpią. Nasze muzeum, poza przypominaniem bolesnej historii, musi również walczyć o to, aby ludzie nie traktowali się wzajemnie jak przedmioty, jak to było przed laty. Choć brzmi to brutalnie, w kontekście ostatnich wydarzeń w Europie jest jak najbardziej aktualne - stwierdził Gabriel Tobor, burmistrz Radzionkowa.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?