Kierowca malucha nie zatrzymał się do kontroli drogowej i chciał zepchnąć policyjny radiowóz do rowu. Skutek? Nieprzytomnego odwieziono do szpitala. Inny kierowca, również malucha, wyprzedzając, zderzył się czołowo z bmw. Do tych dwóch groźnych wypadków doszło w powiecie tarnogórskim w nocy z poniedziałku na wtorek.
Pierwszy miał miejsce przed godz. 21.00 w poniedziałek na ulicy 1 Maja w Kaletach. Wyprzedzający peugeota partnera fiat 126p zderzył się czołowo z wyjeżdżającym z parkingu bmw. Dwóch rannych z malucha, kierowca i pasażer, trafiło do szpitala m.in. z obrażeniami nóg i ogólnymi potłuczeniami. Bmw jest potrzaskane.
O wiele groźniejszy był jednak wypadek, do którego doszło o godzinie 2.10 we wtorek na ulicy Bytomskiej w Wieszowie. Kierowca fiata 126p, jadący w kierunku Boniowic i Pyskowic, nie zatrzymał się do kontroli drogowej i na dodatek chciał staranować policyjny radiowóz. Policjanci zaczęli go gonić.
Uciekając, kierowca malucha stracił nagle panowanie nad pojazdem. Samochód przewrócił się na prawy bok na poboczu drogi i na dodatek uderzył w płot posesji. Nieprzytomny kierowca i pasażer fiata z ogólnymi obrażeniami trafili do piekarskiej "Urazówki". Policja podejrzewa, że kierowca był najprawdopodobniej pijany, co tłumaczy jego niechęć do patroli.
Bezpieczeństwo na drogach podczas weekendu i w Boże Ciało
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?