Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

UNESCO: Namacalne dowody tarnogórskiej rewolucji przemysłowej ZDJĘCIA WIDEO

Tomasz Klyta
Nieinwazyjne badania geologiczne na terenie Parku Kunszt
Nieinwazyjne badania geologiczne na terenie Parku Kunszt SMZT
To może być jedno z najważniejszych odkryć w najnowszej, przemysłowej historii Górnego Śląska. W Tarnowskich Górach, dokładnie w Parku Kunszt (wpisanego na listę UNESCO), rozpoczęto poszukiwanie śladów maszyny parowej typu Newcomen, wyprodukowanej w Wielkiej Brytanii pod koniec XVIII w. Dlaczego ta maszyna jest taka ważna? Była pierwszą na kontynencie europejskim maszyną parową, służącą do odwadniania podziemi.

Maszynę parową sprowadzono do Tarnowskich Gór w 1787 r. Została wyprodukowana hucie żelaza Penydarran w południowej Walii. Proces montażu ważącego ponad 30 ton kolosa, w specjalnie do tego przystosowanym budynku, nadzorował jego konstruktor, Samuel Homfray. Maszyna rozpoczęła pracę 19 stycznia 1788 r.

Dlaczego była tak ważna? Dzięki zastosowaniu techniki parowej górnikom udało się ujarzmić siły natury i skutecznie odwadniać podziemia kopalni Fryderyk. Wieści o uruchomieniu pierwszej, a w następnych latach kolejnych 7 maszyn sprawiły, że Tarnowskie Góry stały się obowiązkowym punktem wizyt wielkich tego świata. Pracę maszyn a także tutejszy przemysł oglądały nie tylko koronowane głowy starego kontynentu, ale także książęta, wojskowi, naukowcy, muzycy i poeci. Tarnowskie Góry stały się stolicą przemysłowego Śląska.

- Oczywiście, że są dokumenty, które świadczą o tym, że maszyna pracowała w Tarnowskich Górach i nie wciskamy nikomu bajek - mówi Grzegorz Rudnicki, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. - Od czasu do czasu pojawiają się jednak zdania, że XIX - wieczna rewolucja przemysłowa nie rozpoczęła się w Tarnowskich Górach a gdzie indziej. Dlatego tak bardzo zależy nam na namacalnym dowodzie pracy maszyny i m.in. stąd badania - dodaje.

W pracach poszukiwawczych z wykorzystaniem nowoczesnych georadarów biorą udział naukowcy Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego z Sosnowca, a także wspierająca ich firma z Trzebini zajmująca się badaniami geofizycznymi. Wstępne poszukiwania fundamentów i innych śladów działalności słynnej, bo pierwszej na Górnym Śląsku maszyny parowej, a także leżącej kilka metrów pod ziemią sztolni, tzw. Kunst Rösche, przeprowadzono w rejonie Parku Kunszt znajdującego się w dzielnicy miasta - Bobrowniki Śląskie.

- Poszukiwania skupiają się na dwóch elementach. Po pierwsze na odnalezieniu fundamentów budynku tej pierwszej maszyny oraz jednej ze sztolni, tzw. Kunst Rösche, dzięki której można było odprowadzić wodę z tego rejonu do rzeki Stoły" - mówi Wiceprzewodniczący SMZT Zbigniew Pawlak.

- Korzystamy z nieinwazyjnych metod geofizycznych, z metody georadarowej, przy wykorzystaniu różnych anten, mamy możliwość zajrzenia co jest pod ziemią, nawet na głębokość kilkunastu metrów. Wyniki przedstawione są w postaci przekroju tzw. radarogramów i na nich możemy określić, gdzie znajduje się dana struktura, bądź fundamenty. Możemy określić głębokość na jakiej się znajdują i ich rozmiar. - mówi dr Marta Kondracka z Wydziału Nauk o Ziemi UŚ z Sosnowca.

-Ze wstępnych wyników można powiedzieć, że występują takie zaburzenia, które mogą świadczyć o zalegających pozostałościach, fundamentach jakiegoś budynku. Oczywiście to są wstępne wyniki. - mówi geofizyk Tomasz Skupień z firmy Met-Geo z Trzebini.

Niewykluczone, że Park Kunszt za jakiś czas stanie się kolejną, industrialną atrakcją turystyczną. Do tego jednak daleko. Po zebraniu wyników i zlokalizowaniu prawdopodobnego miejsca, w którym mogła pracować maszyna, konieczne będzie przeprowadzenie dokładnych prac archeologicznych. Jeśli okaże się, że pozostałości po maszynie są na terenie prywatnym (przeszukiwaniu m.in. pola uprawne) konieczne będą jeszcze konsultacje z właścicielami.

- Może udałoby się doprowadzić kopiec do wyglądu z XIX w. Chcemy tam też stworzyć elementy małej architektury. Niedaleko przebiega linia kolejki wąskotorowej, która mogłaby wozić turystów najpierw do Parku Kunszt a dopiero potem do kopalni. - mówi Rudnicki - Są to jednak plany na długie lata. - zaznacza.

od 12 lat
Wideo

Dobre i złe sąsiedztwo grochu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto