Na wyrywkowe patrole powinniśmy być przygotowani pomiędzy 4 lipca a 2 sierpnia. Kontrole prowadzone będą w naszym regionie w kilku miejscach, w tym m.in. na autostradzie A1, od linii granicy państwowej w stronę węzłów Gliwice i Gorzyce. Do wymienionej już listy sołectw i gmin dochodzi jeszcze spora liczba szlaków w Beskidach. Precyzyjnie określone miejsca możliwych kontroli wynikają z podpisanego przez ministra MSWiA rozporządzenia. - Kontrole prowadzone będą na podstawie analizy ryzyka. W zależności od potrzeb w dane miejsce kierowane będą odpowiednie siły i środki – informuje kpt. Katarzyna Walczak, rzecznik Śląsko – Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu. Określenie kontroli „na podstawie analizy ryzyka” w praktyce oznacza, że nie wszyscy będą musieli pokazać dowód lub paszport. Weryfikacja prowadzona będzie wyrywkowo.
W podanych przez ministerstwo dniach stacjonować będą tzw. schengenbusy, w których straż ma dostęp do bazy danych i jest w stanie sprawdzić autentyczność dokumentów. W schengenbusie są także urządzenia do wykrywania przewożonych narkotyków. Co ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa globalnego, w pojeździe znajduje się system kontroli radiometrycznej, który jest w stanie wychwycić zagrożenie promieniotwórcze. ŚMOSG dysponuje 7 takimi busami. - Rozkładane będą także namioty, w których prowadzona będzie weryfikacja – opowiada chor. sztab. Maciej Nowak z komendy straży granicznej w Raciborzu.
Sytuacja nie jest niczym nowym, bo podobne kontrole mieliśmy podczas organizacji Euro 2012, gdy straż graniczna pilnowała w szczególności południowej i zachodniej granicy. Wtedy pogranicznicy przy prowadzonych działaniach współpracowali z innymi służbami, w tym z żandarmerią wojskową i policją.
Nie każdy, kto pojawi się w polu widzenia straży granicznej, zostanie skontrolowany. Dokumenty będą musiały pokazać wytypowane osoby. - Podróżni korzystający ze wspólnotowego prawa do swobodnego przemieszczania się, muszą mieć przy sobie dokumenty potwierdzające tożsamość i obywatelstwo; dowód osobisty lub paszport – dodaje kpt. Walczak. Obywatele państw trzecich muszą być przygotowani do kontroli paszportu oraz pokazania dokumentu potwierdzającego prawo pobytu w Polsce (wizy). Gdy weryfikacja przeprowadzona zostanie negatywnie, wydana będzie odmowna decyzja o wjeździe do Polski. Co jeśli wytypowane osoby do kontroli się nie zatrzymają? Prowadzony będzie za nimi pościg, pogranicznikom pomagać będzie też policja.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?