Wyjeżdżacie na zakupy do Czech? Pamiętajcie o kontroli na granicy

Kontrole prowadzone są całodobowo, między innymi w tzw. schengenbusach. To mobilne punkty wyposażone w system weryfikacji danych. Śląsko – Małopolski Oddział Straży Granicznej, który prowadzi kontrole na naszym terenie, ma do dyspozycji 7 takich busów. - Ruch jest dość spory – komentuje kpt. Katarzyna Walczak ze ŚMOSG. Weryfikacja prowadzona jest wyrywkowo w stosunku do wcześniej wytypowanych osób. Na autostradzie A1 na kilometr przed punktem kontroli stoi oświetlona tablica. Po pokonaniu tego dystansu jest zwężenie i zjazd do punktu postoju pograniczników. Ten fragment autostrady udostępniła GDDKiA.

- Kontrola trwa dosłownie kilka chwil – zapewnia kpt. Walczak. W przypadku ciężarówek jest to kilkanaście minut. W pierwszym miejscu patrol, który typuje samochody do kontroli, kieruje na odpowiedni pas. Kilkadziesiąt metrów dalej stoi już grupa funkcjonariuszy, którzy dokonują właściwej kontroli. Sprawdzany jest dowód osobisty lub paszport, w przypadku cudzoziemców oprócz paszportu weryfikowana jest jeszcze wiza.

Kontrola odbywa się w tzw. schengenbusach. Autentyczność weryfikowana jest we wszystkich możliwych bazach. Nie zawsze w miejscu kontroli stoją busy, czasami będzie to mobilny patrol, który wyposażony jest w terminal. Liczba funkcjonariuszy straży granicznej w punkcie zależy od natężenia ruchu, zwykle to od 6 do 10 pograniczników.

- Myślę, że wszystko jest w porządku. To jest klient z Bośni, który ma tutaj interesy z polskim firmami. Ja jestem Czechem. Absolutnie nie mamy problemu. To jest w porządku, że te kontrole są prowadzone. Nie ma uciążliwości – powiedział naszej dziennikarce Jan Rebenda, właściciel firmy z Ostrawy.

Kontrola na granicach będzie prowadzona do 2 sierpnia.