Analiza ruchu na rynku najmu w ciągu ostatnich 6 miesięcy wskazuje, że podobnie jak w latach ubiegłych, kulminacyjnym okresem poszukiwań mieszkań do wynajęcia był sierpień. W skali całego kraju w drugim miesiącu wakacji popyt był o 50 proc. większy niż w okresie największego zastoju, czyli w maju. Od początku września liczba klientów na najem zaczęła powoli spadać - w minionym tygodniu była już o blisko 1/3 mniejsza niż w rekordowym czwartym tygodniu sierpnia (20-26 sierpnia).
Czytaj także: Kupno mieszkania opłaca się bardziej niż najem
Jednak, jak wynika z obserwacji portalu domy.pl, od dłuższego czasu pogłębia się różnica pomiędzy liczbą klientów na najem mieszkań a liczbą klientów chętnych do zakupu tychże. O ile w okresie od listopada 2011 do kwietnia br. średnio na jedną osobę zainteresowaną zakupem mieszkania przypadała jedna chętna na najem, o tyle już od maja te proporcje zaczęły się wyraźnie zmieniać. Przed czterema miesiącami na jednego potencjalnego nabywcę przypadało 1,2 najemcy, w czerwcu 1,4 a w sierpniu ponad 1,8. Wg statystyk z pierwszej połowy września - na trzech klientów zainteresowanych najmem przypada dwóch zainteresowanych zakupem mieszkania.
Analizując ten wskaźnik można zauważyć, że na rynku mieszkaniowym od kilku miesięcy mamy do czynienia z dużą przewagą klientów zdecydowanych na to, by zamieszkać w mieszkaniu najętym, a nie kupionym. Dobrą wiadomością dla tej grupy klientów jest to, że czynsze w dalszym ciągu pozostają bez większych zmian; ich kilkuprocentowy wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym pokrył właścicielom jedynie stratę wynikająca z inflacji. W najbliższym czasie, z uwagi na wciąż dużą podaż ofert (także tych, które nie mogą znaleźć nabywców na rynku sprzedaży), ceny najmu nie powinny wzrosnąć.
Czytaj także: Studenci przyspieszyli proces sprzedaży mieszkań
Zdaniem Marcina Drogomireckiego z portalu domy.pl, w dłuższej perspektywie, której horyzont czasowy trudno w tej chwili określić, sytuacja może się zmienić: rosnący popyt doprowadzi do wzrostu czynszów za najem, a w wyniku trwającego spadku cen mieszkań oferowanych do sprzedaży, wysokość rat kredytów zaciąganych na ich zakup znów stanie się atrakcyjna. Prosta kalkulacja ponownie zacznie skłaniać do decyzji o zakupie, a nie o wynajmie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?