Szamotulscy kryminalni interweniowali w sprawie rozboju, który miał miejsce w piątek, 1 marca. Zgodnie z zgłoszeniem, które otrzymali policjanci dzień później, do napadu doszło na ulicy Sportowej w Szamotułach.
Zaatakował pokrzywdzonego i ukradł mu telefon
Nieznany sprawca zaatakował pokrzywdzonego, uderzył go, przewrócił na chodnik, a następnie zabrał telefon, który wypadł mu z ręki.
W trakcie działań nad sprawą pokrzywdzony przekazał policjantom informacje, iż jego znajomy, którego spotkał na ulicy, wskazał mu sprawcę przestępstwa. Po zweryfikowaniu tych informacji przez policjantów okazało się, iż taka sytuacja nie mogła mieć miejsca, a wskazany przez znajomego rzekomy sprawca nie przebywał nawet na terenie Szamotuł - informuje st. asp. Sandra Chuda.
Próbował zrzucić odpowiedzialność za rozbój na niewinną osobę
Okazało się, że pierwsze wskazania, jakie otrzymali policjanci od pokrzywdzonego, były fałszywe. Wszelkie ślady prowadziły funkcjonariuszy do zupełnie innej osoby - był nią właśnie znajomy pokrzywdzonego, który próbował zrzucić winę na kogoś innego.
Po dogłębnym przebadaniu sprawy, 24-letni mieszkaniec Szamotuł został zatrzymany. Policjanci odzyskali również skradziony telefon, który będzie mógł wrócić do właściciela.
24-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty rozboju. Za to przestępstwo grozić mu może do 15 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie jest w toku - przekazuje policja.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?