Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaniedbane tarnogórskie zabytki przemysłowe czekają na ratunek

K. Szendzielorz
Likwidowane zakłady papiernicze w Kaletach powstały
Likwidowane zakłady papiernicze w Kaletach powstały Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Jeszcze w październiku do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego może trafić petycja z podpisami mieszkańców Górnego Śląska z prośbą o powołanie Funduszu Ochrony Zabytków Przemysłowych. To akcja Ruchu Autonomii Śląska.

Gdyby udało się powołać taki fundusz, można byłoby zachować przynajmniej część unikatowych hal i budynków fabrycznych. W przeszłości były wizytówką świetnie prosperujących firm, a teraz często niszczeją i straszą.

Takie obiekty są też na terenie powiatu tarnogórskiego. To na przykład budynki papierni w tworoskich Boruszowicach czy Kaletach. Część mieszkańców tej drugiej gminy, ze Stowarzyszenia Nasze Kalety, włączyła się w akcję zbierania podpisów pod projektem utworzenia takiego funduszu. Podpisy są zbierane m.in. w świetlicach w Drutarni i na osiedlu w Kaletach, sklepie Amaro w Kuczowie, czy przychodni lekarskiej Ryszarda Wolnego.

W resorcie kultury zapewniają, że popierają taką inicjatywę. - Minister kultury już jakiś czas temu rozpoczął zabiegi o utworzenie Funduszu Ochrony Zabytków. W chwili obecnej na ich ochronę wydaje się od 60 do 100 milionów złotych, co stanowi zaledwie 10 proc. oczekiwań wnioskodawców. Z tego powodu w ramach projektu Funduszu Ochrony Zabytków, zakłada się utworzenie oddzielnego priorytetu na ochronę zabytków przemysłowych, w tym zabytków ruchomych - dowiadujemy się w biurze prasowym ministerstwa. - Decyzja o powołaniu Funduszu Ochrony Zabytków nie należy jednak do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, ale do ministra finansów. Niemniej resort kultury uważa, że taka inicjatywa jest niezwykle potrzebna - dodają urzędnicy.

Akcja ratunek

Rozmowa z Piotrem Kalinowskim skarbnikiem Ruchu Autonomii Śląska

Czemu ma służyć powołanie Funduszu Ochrony Zabytków Przemysłowych?

Aktualnie nie ma żadnego funduszu, z którego można byłoby pozyskiwać pieniądze na ratowanie obiektów przemysłowych, które powstały w XIX i na początku XX wieku. Przy obecnym tempie przemian w naszym regionie coraz trudniej zachować takie obiekty. Nasze samorządy, nawet gdyby chciały się zaopiekować zabytkami przemysłowymi, to nie mają na to pieniędzy. Tymczasem istnieje na przykład Fundusz Odnowy Zabytków Krakowa finansowany z budżetu państwa.

Gdyby taki fundusz dla zabytków przemysłowych powstał, to kto mógłby z niego korzystać?

Zarówno publiczny właściciel oraz firmy i prywatne osoby, które są właścicielami obiektów. Powinny jednak być wpisane do rejestru zabytków. Oczywiście właściciele obiektów muszą też sami być przekonani, że warto je ratować.
Rozmawiał: K. Szendzielorz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto