Mianem kontrkultury nazywamy, w wielkim uproszczeniu, ruch kontestatorski z lat 60. XX wieku związany z tzw. nową lewicą. która przeciwstawiała się europejskiej i amerykańskiej kulturze konsumpcyjnej, ale i powszechnie uznawanym wtedy prądom filozoficznym. Z tego ruchu zrodziła się kultura hipisowska i punkowa. Tematykę kontrkulturową podejmowano w literaturze, ale i w filmie. Do dziś jest ona inspiracją dla filmowców. Przykłady takiej twórczości będzie można zobaczyć od 14 czerwca w kinie „Olbrzym”.
W czwartek o godz. 18 w sali kinowej TCK zobaczymy brytyjski dramat „Jezeli". To opowieść o Micku Travisie, który po wakacjach spędzonych w Londynie, mieście buntowników i wyznawców kontrkultury, wraca do swojej elitarnej szkoły z internatem. To typowa brytyjska placówka edukacyjna dla dzieci „z dobrych rodzin", z mundurkami, dyscypliną itp. Mick nie ma już jednak zamiaru podporządkowywać się standardom. Wraz z kolegami, wśród których wyróżniają się Wallace i Johnny Nightly wybiera życie buntownika. Zaraz po filmie, o godz. 20, zaplanowano wykład o historii ruchu hipisowskiego, poprowadzi hipis Jarosław „Flagowy" Powojski – redaktor ostatniego w Polsce pisma hipisowskiego.
W piątek, 15 czerwca, będzie można zobaczyć brytyjski film muzyczny pt. „Tej nocy będziesz mój”. To opowieść o muzykach z dwóch różnych światów muzycznych, którzy niespodziewanie zostają skazani na siebie. Ksiądz, który słyszy ich sprzeczkę spina ich kajdankami i znika. Początkowa frustracja bohaterów z czasem zamienia się w niechętną akceptację, a później w prawdziwe uczucie. Po filmie o godz. 19.30 zaplanowano prezentację twórczości hipisowskiej. Będzie recytacja fraszek i wierszy oraz pokaz slajdów hipisowskiego fotografa oraz poety Jana Mieńciuka.
Natomiast w sobotę, 16 czerwca, „Olbrzym” pokaże amerykański dramat „Skowyt”, który został nominowany w 2010 roku do nagrody Złotego Niedźwiedzia. Film Roba Epsteina i Jeffrey’a Friedmana opowiada historię procesu, jaki wytoczono Lawrence’owi Ferlighettiemu, który wydał tomik poezji legendy amerykańskiej kontrkultury Allena Ginsberga z tytułowym „Skowytem”. Film, oprócz przełomowego procesu odkrywa przed widzami dwa inne wątki: burzliwe wydarzenia życiowe, skłaniające Allena Ginsberga do odnalezienia sposobu na wyrażenie siebie jako artysty, oraz psychodeliczne animacje ukazujące sam zdumiewający utwór.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
