Starostwo musi czekać na uchwałę RIO w sprawie wprowadzenia programu naprawczego. Przewiduje się, że nastąpi to w drugim tygodniu stycznia.
– Dopiero mając uchwałę RIO, możemy rozpocząć pracę nad konkretnymi punktami programu naprawczego. Jeszcze za wcześnie, żeby mówić o konkretach, jednak naszym podstawowym zadaniem będzie naprawa i restrukturyzacja finansów. Odbędzie się to poprzez konsolidację zaciągniętych kredytów - wyjaśnia Józef Burdziak, starosta powiatu tarnogórskiego.
A czy powiat czekają oszczędności? Starosta uważa, że to nieodpowiednie słowo.
– Będzie optymalizacja kosztów i wydatków. Na razie za wcześnie, żeby mówić o konkretach - odpowiada.
Zła sytuacja finansowa była znana od dawna. Józef Burdziak uspokaja, że był przygotowany na negatywną opinię RIO dotyczącą finansów powiatu tarnogórskiego.
– Spodziewałem się tego. Przez ostatnie lata doszliśmy do takiej sytuacji, że budżety zostały przeinwestowane. Obejmując funkcję starosty zdawałem sobie z tego sprawę i postanowiłem podjąć się wyzwania jego naprawy. Na razie spokojnie poczekajmy na uchwałę RIO, w której znajdą się zalecenia dotyczące finansów. - mówi starosta. - Być może trzeba będzie zreorganizować pracę całego starostwa - dodaje.
Nowy projekt budżetu powiatu zostanie przygotowany przez urzędników pracujących w starostwie, na podstawie zaleceń RIO. Projekt powinien być gotowy na przełomie stycznia i lutego. Wtedy zostanie przekazany do wglądu radnym i rozpocznie się praca w komisjach.
Jak zakłada starosta Józef Burdziak, kolejna sesja budżetowa powinna się odbyć w drugiej połowie marca przyszłego roku. Czy wtedy radnym uda się uchwalić budżet?
Ostatni zarząd powiatu zlecił radcy prawnemu Mariuszowi Siwoniowi, opracowanie raportu dotyczącego gospodarki finansowej powiatu tarnogórskiego. Co z niego wynika?
Najkrócej mówiąc, że nie jest dobrze. Zdaniem radcy prawnego, powiat czekają cięcia. Jak jednak zaznaczył, nie powinny być duże, ale konsekwentne i systematyczne. Zaproponował, aby cięcia dotyczyły przede wszystkim działu oświata i wychowanie oraz administracja publiczna. W przypadku oświaty, radna prawny uważa, że konieczny jest wnikliwy audyt wydatków, uwzględniający przede wszystkim niż demograficzny. Mariusz Siwoń nie nazwał cięć w administracji „terapią szokową” ale „korektą” pewnych wydatków.
Zdaniem radcy prawnego, największym problemem budżetu powiatu, są kumulacje zaciągniętych zobowiązań z lat 2006 - 2013, przy czym ich największy wzrost nastąpił w roku 2009. Od 2010 zadłużenie powiatu jest na mniej więcej tym samym poziomie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?