Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gwarek Tarnowskie Góry awansował do IV ligi [ZDJĘCIA]

Stanisław Wawszczak
Stanisław Wawszczak
Piłkarze Gwarka Tarnowskie Góry wywalczyli awans do IV ligi piłkarskiej! Podopieczni Jarosława Brysia przypieczętowali historyczny sukces w przedostatniej kolejce, wygrywając ze Strażakiem Mierzęcice. Pomógł też remis najgroźniejszego rywala do tronu.

Tarnogórski Gwarek w przedostatnim meczu rozgrywek o mistrzostwo ligi okręgowej gr. II katowickiej pokonał na własnym boisku mierzęcickiego Strażaka i tym samym zapewnił sobie tytuł mistrza, premiowany awansem do IV ligi. Tarnogórzanie czekają jeszcze na decyzję Komisji Gier śląskiego OZPN (ma zdecydować o przyznaniu walkowera Gwarkowi za przerwany mecz z Niwką Sosnowiec przez zagłębiowskich kibiców). Jednak dzięki remisowi Unii Ząbkowice, bezpośredniego konkurenta Gwarka do wygrania okręgówki już dzisiaj nasi piłkarze uzyskali przewagę gwarantującą im pierwsze miejsce.

Mecz ze Strażakiem, rozegrany 6 czerwca, nie zapowiadał się na łatwy i te obawy spełniły się. Chociaż Gwarek już w 5 minucie strzelił pierwszą bramkę, to potem gra się wyrównała. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Na drugą połowę goście wyszli wyjątkowo zdeterminowani i w 50 minucie po dobrym dośrodkowaniu z prawej strony wyrównali stan meczu na 1:1.

Strażak nadal prowadził otwartą grę, a gospodarze nie potrafili pod jego bramką wykorzystywać dobrych sytuacji strzeleckich. W 75. minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez Sebastiana Majeckiego obrońca gości niefortunną główką skierował piłkę do własnej bramki. Zaskoczony bramkarz Strażaka nie zdołał skutecznie interweniować i Gwarek objął prowadzenie. Goście rzucili się do odrabiania strat, ale nasi utrzymali korzystny rezultat do końcowego gwizdka sędziego.

Radość piłkarzy po trudnym meczu była wielka, ale prawdziwy entuzjazm wybuchł 10 minut później, kiedy nadeszła wiadomość o remisie Unii, najgroźniejszego rywala. Historyczny awans, pierwszy w piłkarskiej historii stolicy powiatu stał się faktem.

W sobotę przed piłkarzami ostatni ligowy pojedynek na boisku nakielskiego Orła. Jego wynik nie ma już znaczenia, ale piłkarze obiecują godnie zakończyć sezon 2011/2012. – Przyznam, że im bliżej było dzisiaj końca meczu, tym bardziej ogarniał chłopców jakiś paraliż. Wpływ na to miało brak decyzji władz piłkarskich w sprawie meczu na Niwce. W takiej sytuacji zwlekanie z ogłoszeniem tej decyzji jest niewytłumaczalne. Przecież za dwa dni kończy się sezon. Na szczęście wszystko potoczyło się sprawiedliwie. Uważam, że graliśmy najrówniej z wszystkich drużyn i zasłużyliśmy na awans. W Gwarku gram od trzech sezonów, przyszedłem tutaj z czwartoligowych Łabęd i nie żałuję tej decyzji – mówi Marcin Wujek, kapitan drużyny.

TS GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – STRAŻAK MIERZĘCICE 2:1 (1:0)

BRAMKI: Krzęciesa (5 minuta - pierwotnie zapisaliśmy omyłkowo gola Lindnerowi - przyp red.) - Bartoszek (50), M. Jaskuła (75, samobójcza)
GWAREK: Adrian Masarczyk – Marcel Panak, Marcin Stanicki, Marcin Wujek, Tomasz Gajda – Ariel Lindner (85, Ireneusz Poloczek), Adam Krzęciesa, Tadeusz Urbainczyk (80, Dawid Zdral), Sebastan Foszmańczyk (70, Sebastian Majecki) – Bartosz Polis, Karol Kajda (80, Mateusz Janusz).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto