Strażacy z powiatu tarnogórskiego musieli interweniować 16 razy w sylwestrową noc 2012/2013. Straż kilka razy musiała gasić ogień, który wybuchł w kontenerach na śmieci i używaną odzież. Tak było m.in. przy ul. Szwedzkiej i Armii Krajowej w Tarnowskich Górach. W Kaletach i Tworogu zapaliła się trawa, a w Radzionkowie w jednym z domów przy ul. Szymały sadza w kominie.
W Radzionkowie w sylwestrową noc doszło do najpoważniejszego zdarzenia. Przy ul. Kombatantów paliła się szopa, którą gasiły trzy sekcje straży pożarnej. - Najprawdopodobniej ogień został zaprószony od wybuchającej petardy. Straty wstępnie oszacowaliśmy na około 10 tys. złotych - mówi Piotr Pichura z tarnogórskiej komendy straży pożarnej. Wybuchająca petarda spowodowała również niegroźny pożar na balkonie jednego z mieszkań przy ul. Miedziowej w Radzionkowie
Ponadto nasi strażacy usuwali też z dróg plamy oleju, m.in. w Pyrzowicach i Orzechu. W przysiółku Imielów w Miasteczku Śląskim straż pożarna usuwała też powalony konar drzewa. W kamienicy przy ul. Powstańców Śląskich w Tarnowskich Górach straż pomagała również usunąć awarię rozszczelnionego licznika wody, co spowodowało wyciek wody.
- Były też dwa fałszywe alarmy. Generalnie jednak w sylwestrową noc na terenie powiatu tarnogórskiego w zdarzeniach, w których uczestniczyliśmy, nikt nie odniósł obrażeń - mówi Piotr Pichura.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?