Nasza Loteria

IPN odnalazł w Tarnowskich Górach szczątki mogące należeć do żołnierza podziemia niepodległościowego kpr. Jana Dyrki

PAP
PAP
Zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN (BPiI) przeprowadził prace na cmentarzu parafii św. Józefa Robotnika w Tarnowskich Górach. Ich celem było odnalezienie miejsca spoczynku żołnierza podziemia niepodległościowego kpr. Jana Dyrki, ps. Szczupak, Olszak.

W wyniku prac prowadzonych w poniedziałek i we wtorek odkryto szczątki jednej osoby. Zostaną one poddane dalszym oględzinom antropologicznym i identyfikacji genetycznej – podał w czwartek IPN.

Wszystko wskazuje na to, że Dyrka zginął w sierpniu 1946 r. po obławie na grupę partyzantów w pobliżu Ożarowic.

Jan Dyrka urodził się 1 lipca 1922 r. w Winownie. Razem ze starszym bratem Józefem służył w Armii Krajowej w oddziale sierż./ppor. Władysława Musialika ps. Bolesław. Po wojnie Bolesław odtworzył ze struktur podziemia liczne i dobrze zorganizowane Zgrupowanie Ruchu Oporu Armii Krajowej (ROAK), operujące na obszarze powiatów: częstochowskiego, lublinieckiego, zawierciańskiego, tarnogórskiego i będzińskiego.

W kwietniu 1945 r. Dyrka został powołany do wojska, z którego zdezerterował w trakcie urlopu żniwnego. 8 grudnia 1945 r. brał udział, razem z braćmi Józefem i Stanisławem, w zwycięskiej potyczce Bolesława z obławą Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod Cynkowem. Służył w plutonie specjalnym Bronisława Musialika Giętkiego.

- Niezwykle mobilny pluton specjalny Giętkiego prowadził akcje zaopatrzeniowe – zatrzymywał ciężarówki Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy i Odbudowy (UNRRA) na szosie Częstochowa-Katowice i przejmował żywność na rzecz oddziału +Bolesława+. W sierpniu 1946 r. +Giętki+ z pięcioma żołnierzami kwaterował u szwagra na tzw. Pustkowiu Brynickim k. Ożarowic – opisuje Adam Kondracki z BPiI IPN.

Wskutek donosu, 14 sierpnia 1946 r. pod odosobnionym gospodarstwem pojawiła się grupa operacyjna 35 Pułku Piechoty z Tarnowskich Gór, prowadzona przez szefa Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Zawierciu. Po otoczeniu zabudowań i odkryciu, że grupa partyzantów ukrywa się w stodole, wywiązała się gwałtowna walka.

- Żołnierze ROAK próbowali przebić się do lasu przez pierścień okrążenia, co udało się tylko rannemu dowódcy. Jeden z partyzantów został aresztowany, czterech odniosło śmiertelne obrażenia. Gospodarz i jego brat zostali zmuszeni do załadowania jednego poległego i jednego śmiertelnie rannego partyzanta na ciężarówkę, którą zawieziono ich do Tarnowskich Gór – dodał Kondracki.

75 lat później odnaleziono zapis w księgach parafii św. Józefa Robotnika o pochówku Jana Dyrki na tym cmentarzu. Jak wskazują badacze IPN, późniejsza o kilka dni data pochówku może oznaczać, że to on był tym ciężko rannym partyzantem, który wkrótce po obławie zmarł. Wytypowanie nieoznaczonej mogiły umożliwiła analiza zdjęć lotniczych i kilku zachowanych grobów z 1946 r.

- W wyniku badania archeologicznego odnaleziono szczątki ludzkie, na których widoczne są obrażenia i metalowy odłamek, co może odpowiadać zapisowi ostatnich chwil życia śp. Jana Dyrki, wynikających z akt IPN. Odnaleziono również dobrze zachowany obrazek Matki Bożej Częstochowskiej i resztki różańca – poinformował Kondracki.

Krzysztof Konopka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

szkolenie wojsko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto